315
314
życie, gdyby wystrzegali się nierządu i innych grzesznych namiętności, wówczas nie padaliby ofiarą zepsucia i za- I razy, i nie prowadziliby tak' nędznego żywota, wskutek odziedziczonych zarodków chorobotwórczych. Kto z własnej winy, lub przez przypadkowe zarażenie, nabawił się tej choroby, w tego ciele jątrzy się bezustannie ja- ! dowity pierwiastek, niszczy każdą część ciała, do której się przedostanie, i wywołuje w organizmie jedną po drugiej chorobę. Co za okropna odpowiedzialność cięży na tych', którzy mając syfilitycznym jadem przeżarte I ciało, niesumiennymi i bezczelnymi są do tyła, że zarażają drugich, a nawet rozkosz w tern znajdują, jeżeli mogą innych nabawić tej samej choroby i pogrążyć w nieszczęście. Jak zaraźliwą i niebezpieczną jest ta choroba, niechaj objaśni przykład następujący.
Znałem biedną osobę, która obsługiwała syfili-tycznie chorego, i prała mu bieliznę; następstwa tego były takie, że się również zaraziła. Jad wyżarł jej zupełnie nos, a na całem ciele miała mnóstwo wrzodów, jakkolwiek niewinne i moralne prowadziła życie. Gdyby to młodzież zastanowić się i rozważyć chciała, jak szko- i dliwe i okropne następstwa pociąga ta choroba za sobą! Gdyby to każdy działał rozsądnie i nie stawał się sam j winowajcą, że najlepsze lata swojego żywota uczynił 1 nieszczęśliwymi i przykrymi. Człowiek taki nietylko siebie samego pogrąża w nieszczęście, ale przekazuje chorobę swojemu potomstwu aż do trzeciego pokolenia, a biedne dzieci i wnuki muszą pokutować za winy ojców obarczone rozmaitemi chorobami. Człowiek strawiony jadem syfilitycznym nie jest w stanie spełniać obowiązków swojego zawodu, obawiają się go wszędzie, i odtrącają całkiem słusznie. Choroba niszczy jego ciało, coraz bardziej bywa dręczony rozmaitymi dolegliwościami i cierpieniami, aż wreszcie pada ofiarą tej obrzydliwej słabości. Kto z winy swoich namiętności stał się kaleką na ciele, a niedołęgą na duchu, wówczas dopiero
poczyna żałować, ale wtedy płacz i skrucha przychodzą już zapóźno.
Leczenie tej choroby jest zazwyczaj bardzo trudnem. Powszechnie używają na to kuracji rtęciowej (ze żywego srebra), wszystkie jednakowoż trzy rodzaje
tej choroby i ich następstwa szkodliwe, w rzadkich tylko wypadkach potrafii rtęć wyleczyć, zazwyczaj jednakowoż biedni ci ludzie nędzny wloką żywot, aż wreszcie całe ich ciało zrujnowane pochyla się do upadku. Mojem zdaniem woda takim chorym przynosi zawsze ulgę, a w bardzo licznych wypadkach uzdrowienie zupełne, ponieważ wpływ wody j*est rozpuszczający, wydzielający i wzmacnia naturę, trzeba jednakowoż długo, wytrwale i bezustannie robić rozmaite zabiegi wodolecznicze. Przedewszystkiem jednakowoż trzeba dokładnie poznać chorobę, przyczyny jej powstania, wiedzieć, jak długo choroba szerzy swe spustoszenia, i jakie siły żywotne posiada jeszcze pacjent.
Jak przy wielu innych chorobach tak i przy tej koniecznein jest działanie miejscowe i ogólne. Działamy ogólnie robiąc zabiegi na brzuch, i dając choremu wikt prosty, bez korzeni, aby go nie drażnił. O napojach spirytusowych nawet mowy być nie może, potrzeba ich unikać stanowczo. Skoro ciało podupadło już bardzo, wówczas rozpoczyna się leczenie omywa-niami całkowitemi z łóżka. Z początku robi się codziennie jedno omywanie, po kilku dniach można zrobić dwa. Kto robił omywania przez sześć dni, ten może brać następnie polewania. Jednego dnia niechaj weźmie polanie kolan, drugiego dnia polanie ud, trzeciego półką-piołek, czwartego dnia znowu polanie ud: w tym porządku niech powtórzy te zabiegi znowu przez cztery dnie, z dodatkiem omywania górnej połowy ciała. Zabiegi te znosi chory bardzo łatwo i dobrze, a dobry skutek będzie wkrótce widocznym. Kto robił te zabiegi przez czas dłuższy, wówczas może brać dalej na przemiany półkąpiolek, kąpiel całkowitą, polewanie ud, i polewanie pleców. Zabiegi te poprawiają krew, dokony-wują silnego wydzielenia złych materyj, i goją zwolna chorobą zajęte części ciała. Jeżeli utworzą się wrzody, nie trzeba starać się ich zagoić, lecz przeciwnie, niechaj każdy cieszy się nimi, gdyż tymi wrzodami otworzyła sobie ujście z ciała materja chorobotwórcza. Celem utrzymania wrzodów w czystości, trzeba często robić okłady z odwaru ze skrzypu, a kiedy niekiedy z od-