0042

0042



33

mieli go za niedowiarka, inni za żyda, bo żydów poznańskich w roku 1621 przyjął w Swarzędzu i hojnie wyposażył, dając miejsce i budulec do bóżnicy, szpitala, szkoły, domu dla rabina i nauczyciela i ustanawiając dla ich obrony prawnej osobną komisję sądową. Szczególną zaś opieką otaczał protestantów, sprowadzając ich w celu zaludnienia i podniesienia swych miast dziedzicznych z Niemiec albo przyjmując Niemców, z Poznania wypędzonych, w Swarzędzu (przez siebie Grzymałowem przezwanym) i dając im przywileje, których Polacy w owych miar Stach nie posiadali. Okazuje zaś, jak pisze w przywileju bniń-skim (24, II, 1636), „meine gute Aflektion gegen ihnen“ przez to, że darowuje im obszerny plac cmentarny, gdzie mają mieć prawo wybudowania zboru; do budowli użycza im drzewa budulcowego i połowy kosztów pieniężnych. Pastor otrzymać ma oprócz drzewa opałowego przez dwa lata po 600 złotych, a później zapomogę. Luteranie wolni będą od podatków na rzecz katolickiego kościoła. Cechom rzemieślniczym zabezpiecza wolność i wykonywanie przywilejów cechowych, w szczególności zaś obiecuje sukiennikom wybudowanie młyna i wyłączenie żydów z* ich cechu. Najważniejsza zaś obietnica dotyczy wyjęcia Niemców z pod prawa polskiego i to dlatego, „aby ich coraz więcej do Bnina przybywało". Uwalnia ich zatem od pracy zaciągowej, pozwala na dowolne osiedlanie się i zakupno domów, pozwala na wybór niemieckiego burmistrza, rajców, ławników i starszych, obdarza wszystkich bez wyjątku drzewem z lasów dziedzica. Wielkie te swobody ściągały znaczną ilość rzemieślników niemieckich do miast Zygmunta Grudzińskiego, a skutki takiej kolonizacji są do dziś jeszcze w Swarzędzu, Kórniku, Wieluniu, Złotowie itd, widoczne. „Wielki kolonizator" dbał o wykonanie swych obietnic, bo wszelkie dokumenty, pisane w języku niemieckim, kazał sygnować i przez żonę swoją i synów Piotra Samuela i Andrzeja Karola, a nawet przez wnuków swoich. Dla przyciągania Niemców sporządzić polecił nawet plakaty reklamowe, z których jeden znajduje się w państwowem archiwum poznańskiem. Jest on wydany dla zaludnienia nowoufundowanego miasta Grzymałowa, czyli dawniejszego Swarzędza. Pod datą 1 listopada 1641 Zygmunt Grudziński „Kalischer Wojewoda" Graf auff Kurnick, Erbherr auff Lobsentz, Złotowo, Krainke, Bartschin, Grimalow, Falmi-row etc., Hauptmann auff Schroda „obwieszcza, że za zezwole-

3


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img067 (24) Lekcja matematyki. Nauczycielka przeglądając wypracowania zatrzymała się kolo Kazika. Zg
może stać się bardziej znacząca w wypadku uznania go za standard w elektronicznej wymianie dokumentó
RZYM 103 kiedy się poznaliśmy, w pierwszej chwili wzięłam go za przeciwnika i próbowałam rozbić mu
Stosunki międzynarodowe, system międzynarodowy i poliarchia się go za system władzy osobistej. W pra
Scan0125 Monty pozwala Shy Boyowi poczuć dotyk siodła i nagradza go za zgodę, na ten krok. w
ScannedImage Kappara, pytając go: — „A co na to mówi i jak na to reaguje w tej sprawie?” Słysząc to
page0082 ?4    Scharff — Schaumbnrg pokazując go za opłatą. W r. 1826 przybył do Wars
page0135 127Schoolcraft — Schoppe pełne zaufanie Indyjan, którzy uważając go za swego, z całą otwart
page0142 134Rlchelien Armandowi Janowi de Vig nerot. Uznaję powszechnie Richelic^go za autora kilku
page0280 274 ELEACI. pod prawa przestrzeni. To też Parmenides uważał go za skończony, t. j. doskonał
page0450 446 materyalnych jestestw żywych zupełnie osobno, a nie uważać go za proste przedłużenie dz

więcej podobnych podstron