46
Bijografowie Malczewskiego, nie zgadzają się co do powoda wyjścia jego ze służby: jeden mówi, że złamał przypadkiem nogę i opuścił wojsko w roku 4816 — drugi, że w skutek przemówienia się i sporu z przyjacielem swoim, a następnie pojedynku, odniósłszy ciężki postrzał w nogę, opuścił służbę wojskową (').
Co do pojedynku, rzecz się ma zupełnie inaczej: pojedynkował się brat jego starszy Konstanty, który od lat wielu zamieszkał w Ameryce, i tak już ojczystój zapomniał mowy, że przyznaje się w liście pisanym przed kilku laty, iż z polskiego języka, jeden tylko wiersz z Barbary Felińskiego pamięta.
Z podróży po Europie odbytych, została praca: Opis podróży Malczewskiego na górę Białą (Montblanc). Pisał ją po francuzku w kształcie listu do professora Picteta. Przywiódł ją w polskim przekładzie przy swem wydaniu A. Bielowski, wraz z kilku nie wielkiój wartości utworami, które pisał przed zaczęciem Maryi.
Skołatany burzami życia, po powrocie z podróży, w wiejskióm zaciszu zaczął tworzyć swój poemat. Obraz Ukrainy, z podaniem o znanym wypadku Szczęsnego Potockiego z Gertrudą Komorowską, który w opowieści tak poetycznie zachwycał młodą myśl Malczewskiego, przy silnym wpływie Byrona, którego znał zblizka, którego olbrzymie utwory silnie się wypiętnowały na wrażliwćj a namiętnćj duszy naszego poety; — wszystko to odbija w Maryi. Malczewski miał angielskiemu poecie podać treść do Mazepy. Ta zażyłość z wieszczem Albionu, który szukał spokoju w tułactwie z daleka od swej ojczyzny, zostawiła zbyt wyraźne ślady w utworze Maryi, a których żaden ż krytyków naszych nie umiał wytłómaczyć.
Mamy przed oczyma Sotwenir (Famitie, w którym wiele jest kart zapisanych ręką Malczewskiego, i dwa utwory jego własne;— na pierwszej stronicy wiersz następny:
„Jeżeli jest istota pełnie doskonała,
Z ciebie zapewne wzory cnót i wdzięków brała. *
Powiadają, że anioł nie dojrzany okiem,
Ja nie wierzę.... gdy ciebie mam przed moim wzrokiem.”
Dalćj Oda do wojny, trzynasto-zgłoskowym wierszem — która zapewne do najpiórwszych prób poetycznych Malczewskiego należy; — utwór ten pomimo całej swojój słabości, szczególnie w porównaniach i przenośniach, przypomina niekiedy pióro autora Maryi. Nie masz tu daty, dla tego z pewnością roku oznaczyć nie możemy w którym pisaną ta oda była (2).
(') P. Cezar Biernacki w Dzienniku Warszawskim (Nr. 133 z r. 1854) podał nam z urzędowego źródła szczegóły dotyczące wyłącznie służby wojskowej Malczewskiego : które tu dosłownie podajemy.
„Malczewski Antoni syn Józefa, urodzony w Warszawie dnia 3 Czerwca 1793. Według rysopisu był twarzy okrągłej, oczu niebieskich, nosa małego, włosów ciemnych, czoła niskiego. Powierzchowności więc jak się zdaje łagodnej i ujmującej. Stan służby jego obejmuje następujące szczegóły:
„Wszedł w służbę na Podporucznika dnia 1 Września 1811 r do Korpusu Inżynierów. Dnia 1 Maja 1812 r. postąpił na Porucznika do artylleryi konnej. Dnia 1 Lipca t. r. przeniesiony na Adjutanta polowego, do sztabu Jenerała Ksawerego Kosseckiego. Dnia 29 Maja 1815 r. do sztabu kwatermistrzostwa jeneralnego odkomenderowany. Odbył kampaniję w r. 1813 w Polsce, znajdując się w oblężeniu twierdzy Modlina, w skutku kapitulacyi, której dostał się do niewoli. Dnia 28 Grudnia 1815 r na własne żądanie otrzymał dymissyę.”
(s) Zabytek ten winniśmy uprzejmości Szambelana Skibickiego, który znał osobiście Malczewskiego, i był obecny pisaniu tych wierszy w Albumie. Pod żadnym z nich ani się nie podpisał, ani nawet nie położył cyfry swojój Malczewski.