06161491

06161491



187

187

która ich chętnie przyjmuje, bo to lud pokorny i pracowity.

Bart. A jak to tak jak mówisz, z tóm wynadgrodzeniem, to nam z doprawdy szlacheckie majątki poniszczed mogą!

Jasiek. O wiedziałby ja wiedział, jak ich odrazu wynadgrodzic! Zebrad się nam wszystkim co nas jest chłopa i te psy obce pogauy, lutry i Moskale powyganiac za dziesiątą granicę. Potem najlepszym z narodu oddać rządy. Juźby tam szlachta nie żądała wynadgrodzenia za pańszczyznę! Porośliby i tak w pierze jakby ich nikt nie uciskał.

Wicek. A daliby ci się to łatwo wygonie te bestyje? Trzebaby się z niemi bid! Mają broń, a my co?

Jasiek. Mamy kosy, żelazne widły, źe-lezce przy pługach. A wszakże nas nauczono, że i pałki z łasa broń dobra, jak liczba przeważna!

Zosia. O dla Boga! A gdzieżby ja ci j pozwoliła? Gotówbyś zginąć! A ja z dzied-J mi cóźbym poczęła? Sierota! (płacze), s Jasiek, (płacze także) Nie płacz Żosien-\ ku! Raz człowiek umrzeć musi! Dzieci na-j> sze byłyby prawem i gruntu posiadaczami, s I chocbym zginął, toeby mnie jeszcze za s grobem, a dzieci nasze za życia braćmi ^ uznali — dobrzy Polacy!


szlachcie, to się ona częścią wyniesie, czę- <; ścią podupadnie i będzie musiała wysprze-dad się Niemcom, Żydom, Moskalom, a tym to już z pewnością rządy zaborcze pozwolą uciskad nas ile się im podoba.

Bart. To może jeszezeby i, pańszczyznę powrócili!

Stan. Alboź to w jeden sposób tylko może ucisnąc możny ubogiego, podstępny nieświadomego jakby sobie poradzie? Jest

0    kilkanaście mil za Krakowem kraik mały górnym Szlązkim zwany. Tam pomiędzy góry nie zaszli Tatarzy, a więc pozostał lud Polski w nich. Ale że rząd się cały prze-niemczył, a obok była wolna potężna Polska, więc się tam szlachta Polska wyprzedała i do Polski usunęła. A pokupowali tę ziemię od szlachty Niemieccy panowie. Otóż pójdzcieno tam, obaczycie jaki ten lud Polski pracowity, poczciwy a uciemiężony. Dopiero zrozumiecie co to za nieszczęście ludowi popaść w moc cudzoziemców —

1    nie mied nikogo, coby was zrozumiał, wam pomógł i poradził.

Bart. To tam wielka bieda pomiędzy tym ludem?

Stan. Rzadki rok, aby oni tam z głodu nie marli. A jeszcze się chód tdm ratują, że wychodzą w służby do Krakowa za parobków i dziewki pomiędzy szlachtę Polską,

KONIEC TOMU DRUGIEGO.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
mowisz masz (183) 187 DZIEL ICH DUMĘ Ja zaś wcześnie wykazywałem skłonności w kierunku sprzedaży. Ws
DSC08766 (2) Upiorzyce - wcielenia złych mocy 187 rzycy jest przeto odwróceniem dobra, nie wyraża mi
img028 28 2. Zadanie rozpoznawania C*(x) i diametralnie różniące się techniki ich konstruowania. Trz
img028 28 2. Zadanie rozpoznawania C*(x) i diametralnie różniące się techniki ich konstruowania. Trz
img262 A. Jaszczyk. B. Kochaniak. „Czarodziejskipyłek". czyli metafora i bajka, chętnie przyjmo
Obraz (31) 156 homo sacer go, z jednej strony, w sferę sacrum, którą rozumie opacznie - przyjmując d
page0355 OBRONA SOFISTÓW. 349 muje ich nazwa, bo jeżeli byli tylko stanem społecznym, jak chce Grotę
JAN PAWEŁ II PIELGRZYMKI DO POLSKI 27 i jasne. Ale widzę, że chętnie przyjmujecie taki prezent”. Sł
fabula nieposkromiona milosc Camila i Daniel poznają się w niesprzyjających okolicznościach, ale pra
22440 skanuj0003 (446) przestrzeni, która ich otacza. Codzienne i stałe jej odczytywanie prowadzi do
GK (49) Jest to bardzo atrakcyjna zabawa. Dzieci chętnie przyjmują rolę kierowcy. Można więc zorgani
ROCZNICA UCHWALENIA DEKRETU O BIBLIOTEKACH 115 Oczywiście, było ich znacznie więcej, bo w każdym

więcej podobnych podstron