441
441
się będą, a wrażenia, przesłane do mózgu środkowego, sprawią świadomość wypukłego przedmiotu tak dokładnie i żywo, że złudzenie stanie się zupełnem i zadziwiającym. Dla lepszego zrozumienia rzeczy pomyślmy sobie w L lewe w R prawie oko {Figura 239). Na linii rs, prostopadłej do LR, która łączy obydwa oczy, niechaj będzie punkt B, a za nim w równej odległości od B i od linii rs punkt A i C. Pomyślmy sobie między prawem okiem arze-czonemi punktami A, B, C, tafelkę szklanną M, którą przebijają linie celowania AB, BR, CR, w punktach a, b, c. Oznaczywszy na niej te trzy ostatnie punkta należycie, mamy w nich obrazy punktów A, B, C. Patrząc na te obrazy prawem okiem otrzymuje się takie same wrażenia, jak gdyby to oko na punkty A, B, C patrzyło. Czy zaś punkty a, b, c, czy A, B, C bliżćj nas leżą, tego patrząc jednem okiem osądzić nie można, gdyż linie celowania, wychodzące z B, do onych punktów, wskazują tylko kierunki, po których szukać ich należy, ale nie ich oddalenie od oka. Każdy z nich możnaby na tej linii posunąć naprzód, lub w tył, nie naruszając przez to jego pozornego dla oka R położenia względem reszty Punktów. To samo da się powtórzyć o lewem oku. Patrząc z miejsca L na punkty A, B, C, otrzymuje lewe oko te same wrażenia, jak przypatrując się ich obrazom a', b\ d na tafelce N\ lecz na podstawie tych wrażeń samych nie można jeszcze wydać pewnego sądu o rzeczywistem wzajemnem położeniu tychże punktów. Jeżeli zaś równocześnie lewe oko wpatruje się w obrazy na tafelce N, a oko prawe w obrazy na tafelce M i to tak, że obrazy na siatkówce z punktów a', U, d w lewem oku, z punktów zaś a,b,c w prawem na odpowiednie miejsce tej błony nerwowej padają, wówczas obrazy z a i a! spływają w jedno wrażenie i tak samo z b i b', tudzież c i d, a dusza przenosi mimowolnie każdy z tych punktów tam, gdzie się obie linie celowania, poprawadzone do jego obrazów, przecinają. Tym sposobem zamiast obrazów a i d widzimy jeden punkt w A, i tak samo zamiast obrazów b i U, tudzież obrazów c i d, tylko odpo-
Fizyka T. II. 56
\