Średniowiecze 39
Ryę, 27. Arles, Muzeum. Sarkofag Hipolita: Śmiele Hipolita. I w po Chr.
gole sztuki greckiej. Doskonali się i rozwija przedewszystkiem na ziemi greckiej i w jej sąsiedztwie, w Bizancjum. Jak w nowoobudzonych dążę* niach artystycznych, opierających się na antyku, tak i w tej zakonserwo* wanej sztuce antycznej rozwój istnieje tylko dzięki zwrotowi wstecz. Na* długo przed okresem wędrówki ludów zaczyna się nacisk nowego, pry* mitywnego świata na kresach imperjum rzymskiego na rozwój kultury antycznej. Nacisk ten rośnie w miarę jak słabnie rozpęd tej kultury i spra* wia, że w kulturze bizantyjskiej dokonywa się restauracja bardziej uro* czystych i surowych pierwiastków sztuki greckiej (neo*grecyzm), które sztuce bizantyjskiej, obok jej postawy kościelnej, nadają również szcze* golnie grecką czystość formy.
Owo przystosowanie się do surowości i monumentalności średniowiecza i do prymitywności jego sposobu myślenia i jego formy iest jednak stęze* niem, nie przekształceniem. Kultura ta nie wyrzeka się niczego ze swej doj* rzałości, ze swego wysokiego poziomu i wyrafinowania. Wyraża je tylko w języku przystosowanym do ducha średniowiecznego, bardziej surowym i sztywnym. Staje się ona nie monumentalną, lecz ceremonijną, nie odsłania swej istoty, lecz ukrywa się poza formę. Zamiast królować i obdarzać łaską oddala ona zbliżających się do niej swą chłodną powściągliwością, tworzy między sztuką a widzami, między świętymi a wiernymi dystans nie do prze* bycia (ryc. 28). Do sztuki średniowiecznej wnosi ona archaizm w wielkim sty* lu. Dzieje sztuki bizantyjskiej są dziejami postępującego drętwienia. W swej najgłębszej istocie pozostaje ona wiecznie tą samą. Staje się sztuką panującą na Wschodzie, w Rosji, jako wyraz panowania obejmującej puściznę po Bizan* cjum elity nad ludami, którym własny swobodny rozwój został odmówiony.