529
mienić chcieli, to Boże zawaruj! Nie jest. dobrze przysięgę łamać, tę sklejoną przyjaźń rozrywając. A jeżebbyście inaczej uczynili, waszym zostaWom byłoby nif dobrze. Kto w Panu Bogu ufa, nie jest od niego oddalony.
Sepker Gazy Ayn . Hański Wielki, Węzy:.
Islan (tekej Han do Króla Jana Kazimierza
i!8 Stycznia 1650.
Panu, który stworzy] nas i tras, Panu Bogu bez końca chwalę dajemy i ProrokoAvi naszemu Mechmetowi z Towarzyszami jego, będąc Wielkiej Ordy. wielkiej Monarchii, Prowincyi Kip-dżackiej stolicy Ktymskiej nieogarnionych Tatarów szerokich Ziem, i Państw i wszystkich Nohajskich Talarów Królem Wielkim, Islan Gorej Han, Najjaśniejszemu Królowi Polskiemu, Ruskiemu, Pruskiemu, Litewskiemu. Mazowieckieitiu, tndant-skiemu, Kijowskiemu, i inszych Państw Wielkiemu Królowi bratu naszemu Janowi Kazimierzowi, którego zdrowie bogactwa i Państwa niech nie ustają do1 Śmierci. Przy oświadczeniu przyjaźni naszej braterskiej, pytamy sib o zdrowie WKMci,1 jako'się macie, czy dobrze się powodzi ’f czy zdrowiście?— a po tern pytaniu o zdrowie WKMci, jest to: Wiadomo WKMci, jakie między nami były słowa postanowione na braterstwo i przyjaźń aż do śmierci Naszej. Nie odstępując od te-go braterstwa i przyjaźni, przyjacielowi WKMci jestem przyjrfcialem, jakośmy między sobą umówili i poprzysięgli aż do śmierci, której przysięgi na wieki zlaiuać nie myślimy. A w przysiędze zobopólnej jest ta wiadoma WKMci pierwsza przysięga, żeście mieli dawać dwa kroć sto tysięcy Talerów; a jeuoście dali trzydzieści tysięcy Ta-lerów, a w ostatku daliście zastawę swoją; a żeście mieli znowu ostatek odesłać przez Solimon Agę, któregoście z sobą wzięli Temu słowu swemu dosyć me czyniąc, ty 1 koicie mu dal: sześć tysięcy Talc-rów gotowych, a we dwudziestu czterech tysiącach daliście mu różnych rzeczy. Który się powróciwszy do nasz temi rzeczami, szacowano jej zaledwo stały za dziesięć tysięcy. Jednakże przyjęliśmy to dla braterstwa WKMci w ta-
34