551
targnęła upominkami,) siał tak najprędzej do liana, i utwierdził sobie Ordę osobliwym obowiązkiem.
' 2. Kiedyby przyszło do wojny, jakiby też był srnsus je
go, z kąd attakować nieprzyjaciela? Zgodził on się z rozumieniem naszem. Dał takową deklaracją: że złączywszy się z Tatarami tam gdzie Morawskie szlaki przyciągnęły do-Siewierza, i nazywmją się Świnią drogą, którędy P. Wojewoda Kijowski, Posłem będąc szedł z granic do Stolice, tym szlakiem iść, laie-qtte zagony rozpuszczać, koło Zamków nie bawiąc się, które potem tego być mniszą, czyja będzie Ziemia.
3. Jeśli co wojska Koronnego będą potrzebować?— Powiedział, że nam samym z Tatarami nie wielki czas w pogotowiu. Wojsko Polskie zażyłoby, hałasu wielkiego. Dosyć z tej strony Kozaków, a Tatarów będzie: tylko pewność musiałaby być obwarowana, bezpieczeństwa Kozaków, domów7, żon i dzieci.
4. Pora wojny jakaby mu się zdała?— Powiedział Chmielnicki, że Orda nie pójdzie, aż konie wypasłszy, na początku żniw. Ja zaś rozumiem, że offenswe tak być może; ale de.fenswe formando pmesidium, trzeba zaraz wojsko Zaporoskie przesunąć za Dniepr, et respectu pmesidn. et respectu raeyj w7 liście inserowanych. Na ostatku Moskiewskich Posłów Chmielnicki życzy zatrzymać dotąd, aż ,wszystkie rzeczy doma sporządzą się. Z tych jego punktów zda się być szczery w tej okazyej do usługi JKMci i Rpłtej.
5. Wojsko polskie aby żadną miarą nie zbliżało się w Ukrainę, powielekroć upominał; bo inaczej pewną zwadę upatruje, i dystrakcyą do tej imprezy nieomylną. Nieczaj Pułkownik Bra-cławski, nad którego większego buntownika nie masz, wyrzą dził taką rzecz sam w Kijowie. Po odjeżdzie Hetmańskim był niedziel pół trzeci; a do Beja Oczakowskiego w polach naszych koczującego posłał, że nie masz zgody z Lachami,łśżeby’«ntu Ordy 2000 posłał. Orda na łup gotowa, zaraz poszła. Przyszedłszy do Bracławia/m nie nalazłszy kieczaja, odwrót uczynili, ale ludzi nie mało njednali, i szlachcica jednego zastawszy w domu, ścięli. O czern gdy doszła wiadomość Chmielnickiego, poprzysiągł dać uciąć szyję Niecząjowi,' i posłał po niego gcze