KSE6153 II L25

z-którego razu umarł: ale •są tacy. co go jeszcze wskrzeszają.

0 Chmielnickim to wiemy, co nam sam oznajmi. Posiał z Oze-ehr na dę duła din 4 ^eptwhris więźnia szlachcica z pokorne-mi listami, już się- nie domagając dawnych paktów żadnych, ale tylko pytając się . co ma cźynic na pokazanie wiernego poddaństwa. Na co taki odniósł respons, aby Tatarów rozpuścił, sam spoknjui& w Gzechrynie siedział, a w Ukrainie dla wojska naszego żywność gotować kazał. Ten posłany szlachcic twierdzi. że Tatarów nie maj^i niebardzo się icn spodziewa, choć często posyła : że czerń do niego kupić się nie chce. Hospodar przeszły dotychczas w Mozłowie siedzi, kędy miał się przeprawiać pułk wielki Kozacki przez Dniestr, od niego na odsiecz posłany pod Soczawe, za którą wiadomością posłał tamtą stroną P. Kouraeki Skina Wteleżyńskiego, a od nas tą stroną i'Izie kilkanaście Chorągwi, zęby bronić przeprawy. Hospoda-ryua kozaków do Zamku w -Sociawie nie puszcza, ale ich w okopach podsyca pieniądzmi, żeby się trzymali. Poniew^raź dobycie >Soczawy w zwlokę [idzie |, a o Chmielnickiego niepo-tedze jest pewna wiadomość, jutro ruszamy się ku Barowi, 'a ztamtąd pod Bracia w. kędy snąć'potężna jest załoga. Inten-cya ledwie może hyc nsza, tylko w Ukrainie wojsko rozłożyć; bo też i same następujące zimowe czasy wojować nie pozwolą, i jesienne niepogody pewnie nas rozpędzą; a nie masz tak dalece i z kim, bo wojska nad czternaście tysięcy pewnego nie masz, i to Niemcom dół wykopawszy sami się zasypią, a nasi Chorągwi# zwijają, i uciekają

201.

wotum Senatora w punkcie propozycyi co ma Król pod Kamieńcem robić, fwizY kończyć"oblężenie Soczawy, czy iść w Ukrainę ?

z miejsca niewiadomego, przy końcu Września 16H-H.

Przyznam się Miłościwy Najjaśniejszy Królu, że gdybym był in imtewtis obecnym consiliis, nie życzyłbym był Bana Kon-raekiego du Soozawy z częścią wojska posyłać, ani tu WKMei

46