KSE9262 II L
59

lii

wojewody trockim, z Ilornostąjem mówili i także leż al.y ście do księcia słuckiego i do innych, do którycliby-ście rozumieli, pisali, żeby się gotowali prowadzić, gdyby ktemu przyszło, jej kr. m. do granic, acz my też potem, gdy ktemu przyjdzie ,¹ oto sami do nich pisać wolą mamy.

Acześmy się w liście naszym referowali na list pana marszałków, tedy ten prze chorą rękę swą, nie mógł wam natem zas w iele pisać, my was jednak i powlóre napominamy, żebyście z panią wileńską malką sw ą mówili: aby, gdzieby to.l wmla jej była, na nas lo prawo sw'e, które ma na to iimwre. o które się prawuje z wojewodą podolskim wdała, skąd się może nieobawiać żadnej sżkody. Radzimy też abyście ani wy, ani matka wasza nie wdą-wali się. w wielką nazbyt praktykę albo przyjaźń z wojewodą Krakowskim albowiem stąd się znaczy, jakim jest domu waszego przyjacielem-, jako się sam teraz prz&ciw nam zachow yw a, bo dosyć iście nam wyrządza, a to wszystko podobno duchem królowej matki naszej, ta chcą* też tern więcej waśniom swym, które s panem Krakowskim wiedzie pofolgować. Ale to przy sobie miejcie, i owszem te* kartę zdrapcie albo spalcie. Ale to jeszcze przyłożyć chcemy, iż jakosmy wam wyżej pisali, żebyście ktemu matkę swą przywiedli żeby wlała to wszystko prawo na nas, które ma na (o imienie, o które się z wojewodą podolskim prawuje, tedy iż to prawa wlanie nie może być jedno przed osobą naszą, jakoż lo przed zwierzchnym pallom i urzędem, a tak i tegoż to prawa na osobę naszą w lania i takżo;.'też zapisu pospołu przyjąć de iure ńiemo-żemy i tak się nam zda, aby matka wasza s tych trzech na jednego,:' abo na pana marszałka, abo na pana Piotra Kiszkę, abo na Kieżgałła, aleliy się nam zdało na p. marszałka lepiej, ponieważ tu praesens jest, to swe prawo