112
ALZACJA
stolicą A. Rozpoczęła się teraz stopniowa penetracja wpływów francuskich, najprzód do rodzin arystokratycznych i katolickich, później i do środowisk mieszczańskich i protestanckich. Chociaż większa część ludności alzackiej mówiła w dalszym ciągu po niemiecku i utrzymywała, zwłaszcza pod względem religijnym, ścisły związek z Niemcami, jednak jeszcze przed rewolucją pod względem politycznym czuła swoją łączność z Francją i nie zamierzała wcale wrócić do stanu poprzedniego. Rewolucja wzmocniła niesłychanie węzły, łączące Alzację z Francją. Podczas przeprowadzania reformy administracyjnej w r. 1790 Alzacja została podzielona na 2 departamenty: departament Górnego i Dolnego Renu. Alzacja odtąd żyła wspólnem życiem z Francją, mimo że literatura jej i panujący język pozostały nadal niemieckie. Wojna r. 1870/1, przegrana przez Francję, oddała na mocy pokoju frankfurckiego w ręce zwycięskich Niemiec nietylko całą prawie Alzację bez małego skrawka Belfortu, ale i Lotaryngję. Zabrane ziemie utworzyły t. zw. prowincję cesarską (Reichsland), będącą wspólnością całej Rzeszy, nie mającą przedstawiciela swego w Radzie Związkowej, wysyłającą tylko swych posłów do Reichstagu. Alzacja i Lotaryngja do r. 1879 zarządzane były przez oberprezydenta, mającego przy sobie organ doradczy, t. zw. Landesausschuss, Rząd niemiecki dążył do ograniczenia praw języka francuskiego, zachowanego jedynie w 311 gminach na 1697, i to głównie w Lo-taryngji. Merów i nauczycieli, zdradzających sympatje francuskie, niezwłocznie usuwano. Na te represje ludność alzacka odpowiedziała solidarnem głosowaniem w r. 1874 w wyborach na członków t. zw. partj i protestu. W r. 1879 zorganizowano zarząd tej prowincji, stwarzając urząd namiestnika, przy którym utworzono specjalne al-zacko-lotaryngskie ministerstwo. Pierwszym namiestnikiem został marszałek Manteuffel. Za jego rządów starano się przestrzegać pewnych przynajmniej form, unikając niepotrzebnego drażnienia ludności. Uległo to zmianie za czasów jego następcy ks. Chlodwiga Ilohenlohego (1885—1894), późniejszego kanclerza Rzeszy Niemieckiej. Nastąpiły znowu prześladowania za okazywanie sympatyj francuskich, tak daleko posunięte, że usuwano nawet francuskie napisy z nagrobków. Rady miejskie i powiatowe rozwiązywano, burmistrzów z wyboru zastępowano mianowanymi. Wytaczano procesy o zdradę stanu. Wydalano podejrzewanych o nielojalność. Zabroniono turystom i podróżnikom cudzoziemskim udawać się do prowincyj cesarskich bez paszportu, wizowanego w poselstwie niemiec-kiem.
Ucisk ten zelżał po objęciu kanclerstwa przez Caprivi’ego, również i ludność alzacka zaniechała bezcelowych demonstracyj, które pociągały tylko nowe represje. Powstaje partja ugodowa, t. zw. autonomi-stów, zmierzająca do pogodzenia się z rzeczywistością. Rząd niemiecki, idąc na spotkanie temu kierunkowi, uchylił w r. 1902 t. zw. Diktaturparagraph, który upoważniał namiestnika w razie nagłej potrzeby własnowolnie przedsiębrać środki nadzwyczajne, nie wyłączając użycia siły zbrojnej. W latach następnych uległa dalszemu osłabieniu odporność Alzatczyków, czas robił swoje, nadzieja powrotu do Francji malała coraz bardziej, natomiast coraz silniej dawała się odczuć zależność ekonomiczna od Rzeszy Niemieckiej. Podczas wyborów robotnicy głosowali na kandydatów socjaldemokracji niemieckiej, a katolicy na kandydatów Centrum. Zmniejszyła się ilość głosów, oddanych na przedstawicieli partji oporu. Fakt ten uznał kanclerz Bethman-Holweg za asymilowanie się tych krajów i wniósł w r. 19x1 do parlamentu projekt częściowej autonomji tych krajów, który został uchwalony w r. 1911. A. i Lotar. otrzymywały sejm dwuizbowy i przedstawicielstwo w Radzie Związkowej język niemiecki pozostawał nadal obowiązującym w urzędzie i nauczaniu. Rząd niemiecki spodziewał się, że uda mu się uzyskać przychylność ludności alzackiej, co miało doniosłe znaczenie wobec przewidywanego zbrojnego starcia z Francją. Tymczasem brutalne postępowanie władz wojskowych w Saver-ne w r. 1913 (von Forstner) wywołało powszechne oburzenie. Sądy niemieckie i cesarz stanęły w obronie winowajców, natomiast większość Reichstagu jx>tępiła postępki oficerów niemieckich. Sejm alzacko-lotaryngski wyraził również protest, co wywołało wybuch gniewu u Wilhelma. W mowie, wypowiedzianej w Strassburgu, zapowiedział zniesienie konstytucji alzackiej i przyłączenie tych krajów do Prus.
W czasie wojny światowej Francuzi próbowali odzyskać w początkach wojny utracone kraje, kampanja jednak alzacka skoń-