WIEWIOR 179
się zmniejsza, trzeba ich nieraz dłużej pod mikroskopem szukać, aż wreszcie znikają, co jednak bynajmniej nie dowodzi, że już wymarły. Przeciwnie to zniknięcie jest tylko pozorne, bo schowane trzymają się w gruczołach i natychmiast po podrażnieniu lub przerwaniu wstrzykiwań znów mogą się pojawić w wycieku. Dopiero wielokrotne otrzymanie prepaiatów ujemnych nawet po przerwach, sztucznem podrażnieniu, wypiciu itd. daje rękojmię zniknięcia gonokoków.
Jednojądrowe leukocyty Włóknik
Rys. 61. Wydzielina w okresie gojenia.
Nabłonki
Leukocyty bez gonokoków
Jeśli mało jest wydzieliny i trzeba ją z cewki wydraDywać pętelka platynową, to zaleca się prócz tego przegotowanie preparatu z nitek, znajdujących się w moczu, i to n'e z lekkich pajęczynowatych, lecz grubych, kruchych. opadających na spod naczynia. (Często praktykowane przynoszenie moczu w butelkach do badania mało się nadaje do tego, bo nitki zazwyczaj są już rozpuszczone, a gonokok’ w moczu po pewnym czasie znikają lub zatracaia barwliwość). Wydrapana wydzielina zawiera wiele sztucznie oderwanych nabłonków i może łudzić co do stopnia zapalenia, gdy tymczasem znajdowanie się komórek nabłonkowych w nitce świadczy o rzeczyv, istej odnowie nabłonKa.
W czasie powolnego wylęgania się, np. po zarażeniu zastarzałym tryprem, czasami wcale nie widać w pierwszych rozcierkach tryprowych gonokoków, ale typy zwyrodniałe, które dopiero po pewnym czasie przybieraią znów cechy charakterystyczne. Należy więc być ostrożnym w rokowaniu, jeśli się nie odrazu znajdzie gonokoki.
Badanie moczu. Równie niezbędne jak drobnowidowe badanie wydzieliny jest zbadanie moczu, oddanego do kilku szklanek, celem określenia umiejscowienia choroby.
•. t ty*vj ’ JM \ V1*' f>4 t
12*