852
MALESZEWSKI PIOTR — MALTAŃSKI ZAKON
się zrzeszać, pozwala natomiast na to pracodawcom. „Prawo pracy" powinno być tak samo traktowane jak i prawo własności — oba są przyrodzonemi prawami człowieka. Jako socjolog i ekonomista stoi M. w czołowej grupie uczonych Zachodu, ujmując idee, które wówczas fermentowały, a które jednocześnie, lub nieco później, niezależnie od niego, ujmą w swych pismach Saint-Simon i Comte.
Literatura: A. Grodek: Piotr Maleszcwski i jego nauka społeczna. Warszawa 1936. — K. Sir coc. ukotcski: Zapomniany nauczyciel F. Skarbka. „Ekonomista”, 1928, t. IV.
A Grodek.
M., niewielka wyspa śródziemnomorska, leżąca o 90 km na południe od Sycylji, a stanowiąca posiadłość W. Brytanji (kolo-nja koronna) — obejmuje, wraz z sąsiednie-mi wysepkami Gozo (67 km’) i Comino (2,6 km’) obszar o powierzchni 316 km’.
Mieszkańcy wyspy (w r. 1933 — 251 832 osób) są w 80% potomkami dawnej ludności włoskiej, zmieszanej z Arabami i innemi elementami napływowemi. Posługują się językiem maltańskim, będącym mieszaniną słownictwa włoskiego z arabskiem i z wyjątkiem nielicznych Anglików (10 000 osób) wyznają rzymski katolicyzm. Trudnią się przeważnie rolnictwem głównie o charakterze ogrodniczym (pszenica, jęczmień, ziemniaki, warzywa, cytrusy, bawełna) oraz żeglugą i rybołówstwem. Z przemysłu poważniejsze znaczenie ma tylko piwowarstwo oraz przemysł tytoniowy. Bardzo rozpowszechnione jest ponadto koronkarstwo.
Stolicą, a zarazem największem miastem i głównym portem M. jest Valetta (ok. 60 000 m) — połączona jedyną na wyspie linją kolejową (13 km) z dawną stolicą Citta Vecchia (10 300 m).
Duże braki aprowizacyjne i przemysłowe wyspy, wynikające z jej niezwykłego przeludnienia (787 osób/km’), spotęgowane potrzebami natury wojskowej — są źródłem olbrzymiego deficytu handlowego. W r. 1933 np. wwieziono tam towarów (artykułów spożywczych, materjałów pędnych, tek-styljów, maszyn i metali) za 3 481 000 £ — wywożąc tylko (nieco warzyw i skói) za 341 000 £■
Językiem urzędowym na M. jest angielski. W szkołach średnich i na uniwersytecie mają równe prawa języki angielski i włoski — przedmiotem nauczania elementarnego są języki maltański i angielski — językami sądów zaś są: włoski i maltański (od r. 1934).
Władzę nad wyspą, wyjąwszy sprawy obrony, spełnia rząd miejscowy, odpowiedzialny przed senatem i Izbą deputowanych, a kontrolowany przez gubernatora brytyjskiego.
Posiadanie M. ma dla W Brytanji znaczenie b. duże, stanowi ona bowiem centralne ogniwo w łańcuchu angielskich posterunków śródziemnomorskich, strzegących interesów brytyjskich na drodze do Indyj.
M. w ciągu wieków wielokrotnie zmieniała swych władców. Panowali nad nią bowiem Fenicjanie, Grecy, Kartagińczycy, Rzymianie, Wandalowie (454), Gotowie (494), Bi-zantyjczycy (533), Arabowie (870), Normanowie (1090), Hiszpanie (1284), którzy złączyli M. z Sycylją, Zakon św. Jana (1530— 1798), Francuzi (1798—1800) i wreszcie Anglicy, którzy zdobywszy ją po dwuletniej blokadzie uzyskali międzynarodowe uznanie posiadania M. w r 1814.
Włodzimierz Kowalski.
Suwerenny Rycerski Zakon Maltański (pierwotnie Zakon Braci Szpitalnych św. Jana Jerozolimskiego) sięga wedle podania początkami swemi 2-giej połowy XI wieku. Założycielem jego miał być kupiec z Amalfi Pantaleon Mauro, który dla użytku pielgrzymów z Włoch założył fundację szpitalną w Jerozolimie pod wezwaniem Santa Maria Latina. Fundację tę rozwinął lub też na nowo założył niejaki Gerard Prowan-salczyk. Około tego szpitala przeznaczonego zrazu wyłącznie do pielęgnowania chorych pielgrzymów do Ziemi św. utworzyło się stowarzyszenie o charakterze zakonnym. Stowarzyszenie to założyło szereg szpitali i gospód w miastach portowych i przyjęło z biegiem czasu na siebie obowiązek czuwania nad bezpieczeństwem pielgrzymów. Stąd obok trzech zwyczajnych ślubów zakonnych: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa — przybywa jeszcze ślub walki orężnej z niewiernymi. Regułę Zakonu zatwierdził w r. xi53 papież Eugenjusz III. Członkowie Zakonu dzielili się na rycerzy, kapelanów i braci służebnych. Prócz właściwych