2
są zmuszone wychylić się po za granicę działalności swoich sił pierwotnych, wówczas praca przez każdą z nich wykonana przeobraża się powoli znowu w. żywą siłę, dla której one w biegu przyśpieszonym powracają do dawnych miejsc rzeczonej równowagi i odzyskawszy tamże pierwotną chyżość swoją przechodzą bez zatrzymania się na przeciwną stronę, przez co ich żywa siła zamienia się znowu w pracę i tym sposobem powstaje ruch pe-ryodyczny, podobny do ruchu wahadła, które po wyprowadzeniu z położenia równowagi zostawione samo sobie, wskutek względnej ciężkości powraca do niego w ruchu niejednostajnie przyśpieszonym i dla tego je przekracza biegnąc dalćj z chyżo-ścią ciągle ubywającą, a potem znowu do miejsca równowagi powraca, i tym sposobem szereg wahnień odbywTa, które wszystkie są jednoczasowe, jeśli odchylenie wahadła ciągle małe zostaje. Jak ciężkość utrzymuje kołysanie się wahadła, tak samo siły molekularne spra wiają rzeczony ruch peryodyczny, którego ogólne prawa są wyłożone w § 80, albowiem siły tu czynne zmieniają się z oddaleniem cząstek od ich miejsc równowagi zupełnie tak, jak siła przyśpieszająca i opóźniająca bieg punktu ma-tcryamcgo w najprostszym ruchu drgającym. Tak np. gdy napiętą stronę ab (Fig. 1) pociągniemy w jedną, stronę, a potem rap-
2
Fig. 1.
townie z palców wypuścimy, ruch całej jej masy przemienia się naraz w drgania wszystkich jej cząsteczek, przyczem one wskutek obudzonej elastyczności równocześnie przez swoje pierwotne położenie równowagi przechodzą, razem do granicy swoich największych w'ychyleń docierają i potem znowm wszystkie równocześnie do odwrotu się zabierają i do miejsc równowagi powracają. Jak się chyżość zmniejszała podczas biegu niejednostajnie opóźnionego, tak samo powiększa się ona znowu podczas biegu niejednostajnie przyśpieszonego. Z tego wynika bezpośrednio, że owe przybywanie i ubywanie trwa czas jednakowy, tudzież cząsteczki strony odchylają się ze swoich miejsc równo-