Początki taternictwa. 81
Stolarczyka. — Tradycyjna charakterystyka X. Stolarczyka jako taternika, kierowała się wyłącznie wielką dlań czcią, jaką on bezsprzecznie zdobył sobie zasługami około parafji zakopiańskiej, będąc jej pierwszym proboszczem. W rzeczywistości zdobycze jego na polu taternictwa, a zwłaszcza taternictwa odkrywczego są znikome. Najwięcej zdziałał on swoim osobistym przykładem. Niejeden bowiem, widząc ciężką korpulentną postać księdza kanonika, który na tyle szczytów miał się wywindować, tylu tam bohaterskich czynów dokonać — zaraz nabierał i większej ufności we własne siły i śmiałości do gór. — Sławę pozyskał sobie ksiądz Stolarczyk głównie dzięki wyprawie na Gierlach (22 września 1874 roku z Wojciechem Rojem, Szymonem Tatarem star., Wojciechem Gąsienicą Kościelnym i Wojciechem Giewontem). Jest to — jak wiadomo — druga wyprawa polska, a szósta wogóle z rzędu na ten szczyt, — x. Stolarczyk uchodził jednak powszechnie za jego pierwszego zdobywcę. August Wrześniowski, profesor Uniwersytetu Warszaw, w pracy swojej: Tatry i Podhalanie (Pamiętnik To w. Tatr z. t. VII, r. 1882, str. 3) pisze — inspirowany zapewne przez samego księdza proboszcza: „Ks. Stolarczyk pierwszy wszedł na szczyt Lodowego i Gierlachu, o czem jednak p. Kolbenheyer w swoim dziwnie oschłym i bezbarwnym przewodniku po Tatrach (Die Hohe Tatra. Cieszyn 1876) nic nie wspomina, pomimo, że o obydwóch tych szczytach podaje nic nie znaczące drobiazgi". — Pod rokiem 1867 zanotował X. Stolarczyk w swej Kronice Parafji zakopiańskiej 1848—1890 (patrz: Rocznik Podhalański t. I. Zakopane, Kraków 1914—1921) co następuje: „Dnia 17 września o godzinie pół do pierwszej z południa wyszedłem ja, Pleban z Jędrzejem Walą, Szymkiem Tatarem, Wojciechem Gąsienicą Kościelnym i Wojciechem Ślimakiem pierwszy na Szczyt Lodowy, dotychczas za niedostępny miany, na którym rzeczywiście jeszcze żaden tourista nie był. Tym sposobem byłem już na wszystkich szczytach, oprócz jeszcze Gerłachowskiego, i poznałem całe Tatry".
Na Lodowym nie był X. Stolarczyk pierwszym, podobnie, jak i na Gierlachu lub na Świnnicy (za której zdobywcę uważał się również, dopóki smutnego w tej sprawie odkrycia nie dokonał i nie ogłosił Walery Eljasz Radzikowski w swoich: Szkicach z podróży w Tatry, Poznań-Kraków 1874). — O wcześniejszem zwiedzeniu Lodowego mógłby się był dowiedzieć proboszcz-taternik z dzieła Staszicowego, które jako jedyną współcześnie polską pracę o Tatrach znać należało, — a jeśli nie z tej książki, to z artykułu swego ongiś towarzysza wypraw — Feliksa Berdau’a p. t.: Wycieczka botaniczna w Tatry, odbyta w r. 1854 (Bibl. Warsz. r. 1855, t. 3, str. 536—560), który był na Lodowym jako drugi Polak. —
Wierchy. R. III.
6