248 Kronika
o zatwierdzenie statutu podpisali p. dr. Marjan Hawranek i p. Wacław Tokarz, słuchacz wydz. histor. w Uniw. Jagiellońskim“.
O dziejach i działalności tego klubu mówić tutaj nie będziemy, wspomnimy tylko, że w r. 1904 przekształcił się w towarzystwo, które przyjęło nową nazwę; „Bibljoteka Publiczna w Zakopanem1'.
Z tej zmiany widać, że zadanie tworzenia bibłjoteki, które z początku było jednem w pośród wielu, wygórowało $nad inne i stało się głównem, by wreszcie z biegiem czasu, wyłącznem się stać zadaniem towarzystwa. Chcąc wymienić tych wszystkich, dzięki którym B. P. powstała i rosła, wypisać by tu trzeba długi rejestr nazwisk, przeważnie powszechnie znanych i cenionych w Polsce, było bowiem niemal zwyczajem, że każdy z bawiących w Zakopanem literatów polskich, przyczyniał się w jakiś sposób do wzbogacenia księgozbioru. Dość jest przejrzeć roczniki „Przeglądu Zakopiańskiego**, by się o tern przekonać. Świadczą też o tern niezliczone dedykacje w książkach bibljotecznych. Nie mając na więęej miejsca, wymieniamy choć kilka nazwisk z pośród tak wielu zasłużonych. Są tu więc : Dyonizy Beck, Stefan Żeromski, Mieczysław Limanowski, Wł. Reymont, Wacław Wolski, Piotr Chmielowski, Tadeusz Miciński, R. Szymański, Józafat Nowiński, Rrtur Górski, W. Szukiewicz, Wacław Tokarz, W. Orkan, L. Kulczycki, Stanisław Wyrzykowski, R. Strug.
Ileżby nazwisk jeszcze] wymienić trzeba, ilu wspomnieć artystów z pod znaku wszystkich muz, chcąc podać spis głównych współpracowników ! (Rrtykuł Przegl. Zakop. Nr. 12, z d. 20 111 1902, p. t. „Raut literacki", wymownie rozpowiada o tem.) Licznych ofiarodawców trudno też jest tu wyliczać. Jednym z najzasłużeńszych jest ś. p. dr. Ignacy Baranowski. Pierwszą siedzibą towarzystwa był dom obok sklepu Słowika przy górnych Krupówkach, drugą była szeroko znana „Polanka", tutaj bowiem ogniskowało się przez długi czas umysłowe życie Zakopanego, trzecią siedzibą była oficyna „Bazaru] Polskiego", obecną zaś od r. 1914, jest Dworzec Tatrzański. Nie mamy zamiaru kreślić tu historji towarzystwa, więc po tych kilku informacjach o początkowych dziejach przechodzimy do krótkiego przedstawienia obecnego stanu B. P.
Stwierdzamy nasamprzód, że skutkiem ewolucji, na dokonanie której wiele czynników się złożyło, stał się księgozbiór wreszcie jedynym celem towarzystwa albo raczej jedynym środkiem jego działania. Gdy w r. 1914, dzięki przychylności Tow. Tatrz., wprowadzała się B. P. do Dworca tegoż Towarzystwa, mniemał ówczesny zarząd Bibłjoteki, iż zdobył dla niej po latach starań, przestronny lokal, rokujący jej możność niekrępowanego rozszerzania się przez czas długi. Nadzieje te jednak były zawodne. Powstaniem niepodległej Polski wywołana reorganizacja Tow. Tatrz., zrodziła nowe jego potrzeby, na zaspokojenie których B. P. ustąpić musiała z większej części wynajmowanego jej lokalu i stłoczyć się w mniejszej.
Gdy to się stało, zniknęła ostatecznie możność utrzymywania czytelni, urządzania odczytów i zebrań, gdyż przestrzeń, jaka pozostała po redukcji lokalu, nie wystarcza nawet na wygodne i dostępne rozmieszczenie księgozbioru, oraz licznych roczników cennych, czasopism. Same tedy już warunki zewnętrzne położyły nieodwołalnie kres, zajmowania się innymi celami, niż sama bibljoteka, niż działanie wyłącznie za pomocą niej.
Księgozbiór sam ze siebie nie jest też już małym celem i jeśli ma być należytym staraniem otoczony, nie ścierpi już obok siebie równorzędnych z nim celów, urósł bowiem w ciągu 25 lat do liczby 16.000 dzieł w dwudziestu przeszło tysiącach tomów, nie licząc dubletów i czasopism.