262 Kronika
262 Kronika
(Mat. antr. arch. i etn. XIV). Krótki zarys wiadomości z tego zakresu dał B. P i ł s u d-sk W artykule: Almen-Viehzucht im Tatra Gebirge in Polen Schweiz. Archiv. f. V.-Kun-de XX).
Wiele zainteresowania budzi też w dalszym ciągu sztuka podhalańska. Obrazy ludowe malowane na szkle omawia L. Lepszy p. t.: Obrazy ludowe na szkle malowane
(Przemysł i rzemiosło 1921, 23) oraz K. Stecki p. t. Ludowe obrazy na szkle z okolic podtatrzańskich (Rocznik podhalański I. 189). Przy sposobności krytycznej analizy polskich wycinanek przeprowadzonej przez E. Frankowskiego p. t. Wycinanki i ich przeobrażenie (Lud XXII 82—128) znalazły właściwe uwzględnienie wycinanki w skórze, tak charakterystyczne dla góralskich serdaków.
Wreszcie podjęty został temat zupełnie zaniedbany, a mianowicie prof. dr. A. Chybi ń s k i Opracował : Instrumenty muzyczne
ludu polskiego na Podhalu, Kraków 1924. Prace i materjały antr.-arch. i etnogr. Tom. UL str. 1 — 142, 18 rys. i 6 tabl. Z badań tych wynika, że na Podhalu mamy zarówno instrumenty smyczkowe jak i dęte. Wśród smyczkowych mamy „gęśle", „basy" i „okta-wkę“. Gęśle podhalańskie są instrumentem lokalnym podhalańskim, odznaczają się one odmiennym kształtem, spód pudła i szyję mają wykonane z jednego kawałka drzewa, nadto brak tu samodzielnych boków, ponieważ spód sklepiony łączy się linją krzywą z wierzchem, a wreszcie szczególną cechą tych gęśli jest niezwykła ich smu-kłość' Basy są albo małe (odpowiadające wiolonczeli) albo duże (kontrabas). Dawne rysy zawiera konstrukcja smyczka, która się objawia zarówno w formie kija i główki, jak też w umocowaniu żabki i włosia. Bardziej obfita jest grupa instrumentów dętych, a mianowicie: 1. róg, 2. trąbita, 3. piszczałki a) pojedyńcze, b) dwoiste (bardzo charakterystyczne na Podhalu), 4. dudy (gajdy). Dudy podhalańskie odróżniają się od innych dud polskich na-stępującemi cechami: a) jeden „bąk ' mający osobną piszczałkę, b) gajdzica z trzema przewodami, z których dwa wydają po jednym stałym tonie, trzeci zaś pięć tonów dla melodji, c) stroiki klarnetowe, d)brak mieszka.
W pewnej łączności z tą pracą pozostaje też i inna bardzo cenna rozprawka prof. Adolfa Chybińskiego p. t. Dzwony pasterskie ludu polskiego na Podhalu, Kraków 1925. z» 10 rysunkami. (Materjały, t. IV). Na podstawie zebranych dotąd muzealnych okazów stwierdza prof. Ch, że dzwonki
kowie,’ a wreszcie organ miejsk. Muzeum Przemysłowego w Krakowie „Przemysł —- rzemiosło — sztuka' poświęcają wiele uwagi naszej góralszczyźnie. Tembardziej zaś wydawnictwa specjalnie poświęcone Podhalu jak „Rocznik podhalański“ lub „Pamiętnik Towarzystwa Tatrzańskiego".
Z prac zawartych w tych wydawnictwach zasługuje na szczególną uwagę praca tragicznie zmarłego zasłużonego etnografa polskiego Br. Piłsudzkiego p. t. sprawie Muzeum Tatrzańskiego (Roczn. podhal. I. 147—188)» W tymże „Roczniku" daje W. Sieroszewski zarys zbycia i prac ś. p. Br. Piłsudskiego (s: V—XXX).
Zagadnienia zróżnicowania terytorialnego góralszczyzny opracował S. Udziela
p. t. Etnograficzne ugrupowanie i rozgraniczenie rodów górali polskich (Przegl. geograf. 1.80—91)' Na podstawie znamion etnograficznych wyróżnia autor następujące szczepy góralskie: 1. Górali beskidowych, 2. Podhalan, 3. Klisz-czaków, 4. Lachów sądeckich. Zasługują też na podkreślenie studja R. Z aw iii ńs k ie g o p. t. Z naszych kresów południowych (Pam. Tow. Tatrz. XXXVII 37—63) i J. Grzegorzewskiego studja i teksty wydane p, t. Na Spiszu Lwów 1919. Nieco materjału etnograficznego zawiera też praca K. Sosnowskiego p. t. Beskidy zachodnie Kraków 1924. Także w wydanych przez Akad. Umiej. „Pismach pośmiertnych“ K. Potkańskiego T. I—II. Kraków 1922 — 1925, mamy ciekawe prace dotyczące osadnictwa Podhala. Wiele problemów osadniczych mogą też objaśnić badania J. Zborowskiego: Przezwiska górali powiatu nowotarskiego, (Lud. XXI, 219—227).
Badania nad odrębną kulturą materjal-ną Podhala budzą dalsze zainteresowanie. T. Dobrowolski pisze : O skrzyni z Nowego Sącza (Przemysł — Rzemiosło — Sztuka, 1923, 50 52) a S. U d z i e 1 a omawia : Kuś-śnierstwo w Starym Sączu (Przemysł— Rzemiosło — Sztuka 1922, 15—18) oraz: Przemysł drzewny w Koszarawie (Przemysł i rzemiosło 1921, 79).
Szęzególnie cenne opracowanie daje J. S t o k ł o s a p. t.: Tkactwo ludowe w Gru-szowcu i Jurgowie (Prace i mater. antr. arch. i etn. I 1 — 69). Omówiono tu wyczerpująco tkactwo ludowe w Jurgowie na Spiszu Gruszowcu w pow. limąnowskim zarówno pod względem starej techniki, jak też i charakterystycznych swojskich nazw.
Pasterstwo górskie znamy dokładniej dopiero od badań L. Sawickiego nad szałaśnictwem na wołoszczyżnie morawskiej, na Śląsku cieszyńskim i w górach żywieckich.