266
Kronika
Komisji obejmują 4 zeszyty „Ochrony Przyrody", 6 wydawnictw osobnych większych i 6 mniejszych. Działalność Biura C e n t r. Komisji w Krakowie przedstawia się w następujących cyfrach: w r, 1920 załatwiono spraw 353, w r. 1921 — 374, w r. 1922 — 475, w 1923 —563, w r. 1924 — 350. Odbyto też szereg konferencyj prawnych, komisyj urzędowych i wyjazdów w teren.
Po przyjęciu do wiadomości przedłużenia kadencji Komisji przez Min. Wyznań Rei. i Oświeć. Publ. jeszcze na rok 1925 i po wyczerpującej dyskusji nad sprawozdaniem przewodniczącego i nad planami pracy na najbliższą przyszłość, Zjazd zamknięto.
Sprawozdanie P. K. O. P. wyszło jako osobne jej wydawnictwo, t. t.: „Sprawozdanie z pierwszej działalności Państwowej Komisji Ochrony Przyrody (1920- 1925). Napisał Prof. dr. Władysław Szafer, przewodniczący P. K. O. P*“. Kraków 1925. Nakład P. K. O. P. — ftdres P. K. O. P.: Kraków, ul. Lubicz 46 (Instytut botaniczny).
Sekcja Ochrony Tatr Pol. Towarz. Tatrzańskiego posiada jak w latach ubiegłych delegację P. Kom Ochr. Przyrody na teren Tatr, i działa jako jej organ na tym terenie. Sprawozdanie S. O. T. za rok ubiegły znajduje się niżej w dziale sprawozdawczym Pol. Tow. Tatrzańskiego.
Sprawa rezerwatów (względnie „Parków Narodowych") w Tatrach, Pieninach i Beskidach, stoi na czele wszystkich spraw w dziedzinie ochrony przyrody na terenie górskim. Sprawie „Parku Narodowego" tatrzańskiego poświęcamy osobny wyczerpujący artykuł pióra prof. W. Goetla. Od czasu sprawozdań naszych w poprzednim Roczniku w sprawie owych rezerwatów górskich nie zaszło nic zasadniczo nowego, co nie znaczy aby nic w tych sprawach nie robiono. W Pieninach toczą się dalej układy z właścicielami o wymianę terenów rezerwatowych na odpowiednie ekwiwalenty w dobrach państwowych. Rkademja Krakowska podejmując urządzenie swej Babiogórskiej fundacji nie spuszcza z oka interesów ochrony przyrody. Nieco leniwie, skutkiem zupełnej nieczyn-ności lwowskiego Kuratorjum Ochr. Przyr. w roku ubiegłym, postępuje finalizacja rezerwatu wschodnio-karpackiego na Dan-cerzu. Chodzi tu o pewne rozszerzenia granic i przystosowania ich do natury terenu. Zaznaczyć jednak trzeba, że poniechaną została, oby na zawsze, przez rząd myśl eksploatacji kosówki, wszędzie szkodliwa a na terenie „rezerwatu" wprost niedorzeczna.
Rezerwatowi tatrzańskiemu bardzo po-ważnem niebezpieczeństwem groziła — i bodaj jeszcze grozi — danina państwowa nałożona na fundację Zamoyskiego. Danina ta zmuszałaby do tak wielkich wyrębów lasu, że byłaby to wprost dewastacja. Nie mówiąc już nawet o tern, że tereny, na których rezerwat myśli się tworzyć, szczególnej powinny podlegać opiece, taka dewastacja lasu w górach, (zwłaszcza że skutkiem patrzenia przez palce władz odpowiedzialnych, łasy tatrzańskie na terenie sąsiednich dóbr zostały już zdewastowane), jest już ze stanowiska gospodarczego prawdziwem hor-rendum, niedopuszczalnem w państwie cy-wilizowanem gdzie jakakolwiek myśl gospodarcza istmeje. Jeśli się doda, że chodzi tu nadto o strefę uzdrowiskową, że drożyzna opału po takiej dewastacji na szereg lat jeszcze wzrośnie, a już dziś jest nieznośna, że wywóz budulca zabije i tak już zagrożone budownictwo stylowe Podhala, okaże się, jak wiele i jak ważnych interesów jest w grze i jaki odpór powinno dać całe społeczeństwo tego rodzaju zakusom. Pol. Tow. Tatrzańskie, łącznie z szeregiem innych poważnych instytucyj wydało w sprawie tej odezwę do Rządu, Sejmu i Senatu i zamierza dalej interweniować w tej sprawie Odezwa ta podana została w N° l-szym „Przeglądu turystycznego". Jest ona bardzo lakoniczna i nie podaje zgoła szeregu decydujących argumentów. Na razie wstrzymujemy się od uwag, w przypuszczeniu, że albo podpisane pod odezwą instytucje uważają ten akt za wystarczający, albo że szczegółowo motywowany memorjał przedstawiły już czynnikom marodajnym i że tylko o nim nic nie wiemy (— choć szkoda ! —); w każdym razie byłoby dobrze aby tak czy inaczej społeczeństwo było poinformowane o ważności sprawy i aby przygotowano na wszelki wypadek w opinii broń do odporu — aby przypadkiem nie było zapóźno.
Masowe wycieczki i obozowiska w Tatrach. Masowe wycieczki szkolne w Tatry, przeciw którym Sekcja Ochrony Tatr wniosła w roku zeszłym memorjał do Rządu, (pomieszczony w naszym Roczniku II. str. 250), wycieczki nie przynoszące żadnej korzyści, owszem szkodę uczestnikom a w okropny sposób dewastujące Tatry, w roku zeszłym, jak stwierdza Przegląd Turystyczny, znacznie się zmniejszyły. Z noclegu w domu wycieczkowym im. ks. Stolarczyka w Żako-