56
jawów pobudliwości otrzymać nie zdołanou. Ciekawe to więc zjawisko, że owa szara istota, która według materyalistów ma w nas wyrabiać myśl i czucie, sama jest nieczułą! Zresztą mniejsza o to. Daleko ważniejsze dla naszej kwestyi są doświadczenia Longeta, KI. Bernarda, Milne-Edwardsa, Flourensa, Vulpiana i innych, które namacalnie wykazują, że mózg nie jest niezbędnym, a tern mniej jedynym organem czucia*). Robili oni doświadczenia nietylko na żabach, ale i na młodych ssakach, a wyniki ich badań okazały się zgodne w obydwu razach. Otóż jeżeli u żaby lub gołębia wyjęte zostały obydwie półkule mózgowe, to zaraz można było zauważyć, że zwierzę przechodzi w pewien rodzaj senności i nieruchliwości, traci zdolność do wykonywania ruchów dowolnych, zachowuje natomiast zupełnie prawidłowo równowagę ciała. Gdy się jednak zechce takie zwierzę drażnić, wykonywa ono natychmiast cały szereg ruchów, które mają na celu usunięcie się z pod owej drażniącej przyczyny. Gdy np. bibułkę nasiąkniętą kwasem siarkowym przyłożymy do grzbietu żaby, to wszelkiemi siłami próbuje wymknąć się z pod działania owej podniety, a rzucona na wodę, pływa doskonale wymijając przeszkody na drodze napotykane, musi więc je widzieć, kiedy je umie wyminąć. Gołąb, mimo braku półkul mózgowych, podrzucony w powietrze lata; żaba położona na pochyłej płaszczyźnie stara się wrócić do równowagi, a gdy się zmienia stopniowo pochyłość, to ona od pierwszej chwili przystosowuje się do zmieniających się wciąż warunków i używa wszelkich środków, ażeby mimo to na płaszczyźnie się utrzymać. Całkiem podobnie zachowuje się gołąb, jeżeli go usadzimy na kawałku drzewa i zwolna będziemy zmieniać położenie drzewa, gołąb za każdą zmianą umie zachować równowagę, a gdy ją traci, rozpuszcza skrzydła i zlatuje na ziemię z ominięciem prze-
l) Patrz: Dr. Georges Surbled: Le cerveau. Paris 1890, str 151 i nast.— Rudolph Wagner: Der Kampf um die Seele vom Standpunkt der Wissenschaft, Gottingen, str. 154. — Prof. Dr. Cybulski, op. c. str. 206.