60*
organistą, to niech uważa na stosowną i z przepisami Kościoła zgodną grę na organach. Jeżeli jest dyrygensem chóru, to niech ten chór dobrze wyćwiczy w pieśniach kościelnych, niech je dobiera stosownie do ducha Kościoła i części roku kościelnego, niech wystudyuje gruntownie chorał i każe go należycie oddać i niech czyni wszystko, ażeby łaciński i polski śpiew kościelny podnieść i pozyskać dlań zamiłowanie ludu katolickiego.
5. Ten wybitny religijny sposób myślenia i działalności nie przeszkadzają wcale chrześciańskieinu nauczycielowi w wykonywaniu prawdziwej tolerancyi, w stosunku do innowierców, lecz owszem stanowczo od niego domagają się, aby unikał wszystkiego, coby ją mogło obrażać. Religia jest matką prawdziwego wspólnego znoszenia się. Tolerancya nie polega wcale na zapieraniu się lub ukrywaniu swoich religijnych zapatrywań, gdyż toby było słabością, lecz na tern, że się kocha błądzącego i tę miłość, jeżeliby tego było kiedy potrzeba,
w czynach okazuje. Nauczyciel będzie i w religijnie mięszanej
\
szkole kochał wszystkie dzieci, bez względu na wyznanie, a unikał starannie wszystkiego, coby je mogło obrażać; całą swoją działalnością i postępowaniem będzie je uczył wysoko cenić i szanować religię.
1. Specyalna nauka o wychowaniu podaje zasady, jakie w wychowaniu dzieci tak w cielesnym jak i duchowym kierunku muszą być przestrzegane. Dlatego najpierw rozpada się koniecznie na dwie części:
A) na naukę o cielesnem czyli fizycznem wychowaniu człowieka;
B) na naukę o duchowem albo psychicznem wychowaniu człowieka. Pierwsza opiera się ściśle na somatologii, druga na psychologii. Somatologia i psychologia są przeto pomo-cniczemi umiejętnościami pedagogii i jej koniecznemi poprzedniczkami.