PITTAKOS. BI AS Z PRYKNY. 73
Zupełnie innym był Pil tak os z Mityleny (640—570), dzielny wódz, większy prawodawca. Obrany dyktatorem, przeciw intrygom oligarchów, po dziesięciu latach dobrowolnie władzę złożył, ustaliwszy rzeczpospolitą. Mądre wydał prawo, niestety rychło zapomniane, stanowiące karę podwójną na przestępstwa, popełnione w stanie nietrzeźwym. Alceuszowi poecie, który srodze go szarpał w swoich wierszach politycznych (a wyznaję, że z bardzo złym smakiem) pozwolił wrócić do ojczyzny, oświadczywszy szlachetnie: lepsze przebaczenie od kary1). Na wskróś greckie są takie rady: Znaj chwilę stósowną2), lub ta druga: nie mów, co masz czynić, aby nie śmiano się, gdy rzecz się nie uda! i trzecia: nie mów źle o przyjacielu, ani dobrze o nieprzyjacielu, bo to nieroztropnie! Wielka dobroć serca natchnęła te piękne zasady: nie czyń sam, co przyganiasz bliźniemu! Nie złorzecz nieszczęśliwemu, bo zemsta bogów ciebie spotka. Powiedział także, że najgorszem z dzikich zwierząt jest tyran, a z domowych podchlebca. Dziwnie głęboką jego uwaga, że nawet złe myśli nie są ukryte przed bogami. Umarł w skromnym dostatku, uprawiając rolę, którą mu podarowali obywatele3).
Najsympatyczniejszym jest Bias z Pryeny. Wprawdzie biust jego w Rzymie, z okrągłą twarzą, otoczoną dokoła gęstym, kędzierzawym zarostem, z potężnem, Wysokiem czołem, a wklęsłemi oczami wygląda na pessymistę. Patrzy szyderczo i boleśnie na świat, jak gdyby artysta chciał usprawiedliwić podpis: ludzie po większej części źli4). Ale to robota późna, trochę podobna do twarzy na dawnych monetach prieńskich, ale fałszywie pojęta. W jego życiu nie ma śladu pessymizmu, z wyjątkiem owego zdania. Był raczćj jowialnym, usłużnym, dobroczynnym, sławnym z sprawiedliwości po wszystkich ziemiach greckich, obrońcą kaźdćj dobrej sprawy. Pełen fortelów, jak Odysseusz, ten typ prawdziwie narodowy greckiego plemienia, skłonił Aliattesa, króla lidyjskiego, do zaniechania oblężenia, wypuściwszy muły tłuste do jego obozu, aby mu dać
ł) avyyvo')fit] Ti/joięiac; xQti<uii»v u Diog. Laert. I. in vita Pittaci.
2) xai(ióv yvii)Oi u Mullacha, Tom I. str. 213.
3) Liczne inne jego zdania zob. u Mullacha, Tom I. 213, 215, 224.
4) oi nleiarot avdworno i s.a/.ot Zob. Baumeister, Denkmdler des Iclassi-schcn Alierthums. Miiuchen 1885, Tom I. sir. 314.