80
znaczeniu, wymagamy czegoś więcej, mianowicie, iżby rzecz dana nie istniała ani jako byt indywidualny czyli jako substan-cya, ani też co do materyi, z której można ją zrobić. Dobrze wyrażają tę myśl filozofowie scholastyczni określając stworzenie jako: productio rei ex nihilo sui et sui subiectix), albo: pro-ductio rei secundum suam totam essentiam, nullo praesuppo-sito, quod sit vel increatum, vel ab aliąuo creatum. Zwrócić musimy uwagę, że wyraz: stworzenie (creatio) posiada dwTa znaczenia: czynne i bierne; w znaczeniu pierwszem wyraża ono akt, przez który rzecz jakaś ze zgoła nieistniejącej staje się bytem pełnym; w znaczeniu drugiem bierzemy ów wyraz na oznaczenie samejże rzeczy stworzonej, wTywołanej z nicości.
Poddając wyraz ten analizie podług znaczenia pierwszego, zauważamy, iż zawierają się w jego treści te momenty: 1) istnienie zewnętrznej przyczyny sprawczej czyli stwórcy; 2) działanie tej przyczyny takie, iżby przez nie rzecz jako byt osobny, od swej przyczyny sprawrczej wyodrębniony, został z nicości wyprowadzony; 3) termin czyli kres, przedmiot owego działania; jest nim właśnie owa rzecz, która z nieistniejącej stała się przez akt stwórczy pełną substancyą. Nadmienić trzeba, że przyi-mek: »z« w wyrażeniu: »z nicości« nie to oznacza, jakoby »ni--cość« była materyą, z której rzecz zrobiono, bo nicość jest przeczeniem bytu, zatem nie może z niej zrodzić się byt; lecz przyi-mek ów to oznacza, odpowiednio do naszego sposobu pojmowania, według którego i nicość jakby coś pozytywnego, jakby byt jakiś traktujemy, że rzecz po swem nieistnieniu poczęła istnieć, oznacza następstwo co do natury rzeczy, która przedtem była niczem, czyli wogóle nie była, a potem istnieć zaczęła.
Powiadamy zaś: »następstwo co do natury rzeczy«, a nie co do czasu jej istnienia, bo jeżeli rzecz jakaś wcale nie istniała, więc nie mogła podlegać określeniom czasu, czas jej nie mógł ogarnąć, bo jej wcale nie było 2). Z tego powodu nie mo-
*) Por. św. Tomasz z Akwinu: Sum. theol. I qu. 65 art. 3, I. qu. 45 ar. I ad 3-um; Qu. disp. 2 dist. I. qu. I. ar. 2; De potentia qu. 3 art. I ad 7-ura,
2) Dobrze wyjaśnia tę myśl św. Tomasz z Akwinu: »Secundum est, quod in re, quae creari dicitur, prius sit non esse, quam esse, non quidem prioritate temporis vel durationis, ut prius non fuerit et postmodum sit. sed prioritate naturae, ita, quod res creata, si sibi relinquatur, consequatur