80
przez ten ruch wywołane przemienić na myśl. Lecz czyż niema żadnego pomostu między prawem ogólnem zachowania siły a działaniem duszy? Jest. Działalność duszy w niczem nie nadwyrężą owego prawa; zasada stateczności ilości siły we wszystkich ruchach materyi nie sprzeciwia się wcale przypuszczeniu, że człowiek może użyć w tej lub owej chwili, w tej lub owej mierze tej sumy sił, jaką on posiada. By udowodnić prawo zachowania ilości siły, trzeba przyjąć, że pierwiastek ruchu nietylko w aktualnych ruchach istnieje, lecz że także istnieć może w postaci utajonej, czyli potencyonalnej. To, co pozostaje w ilości niezmiennej, nie jest ruchem ani siłą aktualną, to tylko możność wywołania ruchu, czyli energia, która albo się urzeczywistnia, albo w stanie potencyonalnym zostaje. Ruch zaś potencyonalny, w obecnym stanie wiadomości, nie jest gatunkiem w rodzaju ruchu, lecz tylko przyczyną ruchu możliwego. Drzewo paląc się, wydaje w cieple i świetle ilość ruchu równą ilości ruchu zużytej do jego wzrostu; lecz któż powie, w jaki sposób ruch potencyonalny przemieszkuje w drzewie? Działo wojenne wyrzuca swój pocisk, czy w prochu był ruch drobinowy, równoważący ruchowi kuli? Tego nikt nie może twierdzić napewno, bo to nie zostało jeszcze udowodnione. Lecz choćbyśmy się i zgbdzili na to, że siła potencyonalna jest w istocie ruchem drobin aktualnym, przekształcającym się w danej okoliczności w ruch masy, który się ocenić daje, to każdy widzi, że takie przekształcenie może nastąpić w różnych chwilach; moc działania na zewnątrz może być użytą lub zachowaną bez zmiany ilości. Tak samo przypuściwszy, że wszystkie ruchy zewnętrzne organizmu ludzkiego są przekształceniami wewnętrznego ruchu drobinowego, to niema żadnej sprzeczności między tern, że wola może w tej lub owej chwili moc zawartą w organizmie w czyn wprowadzić, a tern, że suma sił fizycznych jest niezmienną. Rzeczywiście, doświadczenie wewnętrzne dostatecznie nam dowodzi, że nasza dusza bez stwarzania nowych sił materyalnych, może sprawić, by te,