91
krwi. Przez przyłożenie zaś magnesu, żelaza, miedzi lub czegobądź, obudzam skurcz w kończynie przeciwległej. Następnie zdejmuję opaskę, a skurcz natychmiast objawia się z tej strony—gdy poprzednio stężona kończyna odzyskuje swobodę ruchów. Przez ponowne zaciśnięcie pierwotnie pobudzonej kończyny, kurcz znów chwyta kończynę dotąd wolną. Doświadczenie to można powtarzać do nieskończonaści.
Dla przekonania się, czy dla wywołania pobudzenia utajonego w kończynie zaciśniętej (czyli krwi pozbawionej) koniecznemi są pociągi magne-tyzerskie, czy nie mogą one być zastąpione inne-mi bodźcami np. elektrycznemi, wykonałem kilka doświadczeń na dwóch moich mediach w obecności pp. Ochorowicza i Br. Reichmana. Przy doświadczeniach tych pokazało się. że prądy tak indukcyjne, jak i stałe galwaniczne, najdoskonalej zastępują pobudzenie pociągami magnetyzerskie-mi—a transfert tego pobudzenia elektrycznego, tak jak w poprzednich przypadkach uskutecznić się daje. Nadmienić jednak muszę, że prąd galwaniczny stały, na jednym osobniku sprawił pobudzenie, które przesiedlone na kończynę wolną wywołało kurcz, który pomimo zdjęcia opaski i ogarnięcia i tejże kończyny, z nieprzewiązanej poprzednio nie ustąpił. Na podobny rezultat zdaje się wpływać poniekąd, oprócz większej siły bodźca galwanicznego, i większa pobudzalność odruchową