138
w więzienia. W r. 1687 Richelieu przedsięwziął wyprawę przeciw Hugeno-tom, którzy rządząc się oddziel nem i ustawami w obrębie państwa, główną byli zaporą w jego systemie rządzenia. Sam osobiście kierował pracami oblężenia miasta La Rochelle, głównego ich schronienia; po zdobycia tego miasta r. 1688, Hugenoci postradali swe stanowisko polityczne we Francyi. Po tem zwycięz-twie Richelieu wmieszawszy się do sporu o dziedzictwo Mantuy, rozpoczął nieprzyjacielskie kroki przeciw domowi Habsburgskiemu. Ludwik XIII zawsze powolny radom kardynała, przebył na czele armii Alpy, pod pozorem popierania praw księcia Nevers, jako wazalla korony francuzkiej. Tymczasem Maryja de Medici znienawidziwszy Richelieu’g*o, który ją od wszelkiego wpływu usunął, połączyła się z drugim swym synem, księciem orleańskim, na jego zgubę. Lecz i z tego niebezpieczeństwa wyszedł on zwycięzko, a nadto w roku 1689 otrzymał attrybucyje pierwszego ministra i mianowany namiestnikiem królewskim, pospieszył sam z armiją do Włoch, celem ukończenia przedsięwziętej wojny. Kilkakrotnie jeszcze usiłowali członkowie rodziny królewskiej wraz z oburzonymi nań magnatami podkopać wziętość i przewagę Richelien’go na umysł królewski, i przywieść go do zguby; lecz wszystkie te zabiegi były płonnemi, rozbrojone zawsze zręcznością i podstępem przebiegłego kardynała, który z każdego podobnego zamachu umiał korzystać na utrwalenie swego stanowiska i podniesienie swej potęgi. Mszcząc się nad arystokracyją za okazaną nienawiść i dumne nieugięte postępowanie, wielu z jej najznakomitszych członków pod rozmaitemi pozorami uwięził, z których jedni ponieśli śmierć na rusztowaniu, inni na wygnanie skazani, a kilku zginęło bez śladu. Książę Orleański opuścił dwór i zaczął przysposabiać zbrojne powstanie; leez wkrótce obawiając się zemsty kardynała zbiegł do Lotaryngii. Przestrach wywierany przez nieubłaganego w nienawiści ministra był tak wielki, że nawet królowa matka schroniła się do Brukselli. Równocześnie gdy król wyniósł swego ministra na godność para i księcia, książę Orleański zebrawszy oddział wojska w Niderlandach wkroczył do Francyi roku 1638, wsparty posiłkami szlachty. Zwycięztwo otrzymane przez marszałka Schomberga nad wojskiem księcia Orleańskiego i jego upokorzenie wydało w ręce Richelieu’go najzawzietszych jego wrogów. Kardynał korzystał z tej sposobności dogodzenia swej zemście i nienawiści. Wybór szlachty francuzkiej padł pod mieczem katowskim, nawet wyniosły książę Montmorency, przodujący w arystokracji wyrokiem urodzeniem i rycerskiemi przymiotami, uległ temuż losowi. Richelieu zniewolił następnie króla do pognębienia książęcego domu lotaryhgskiego i do zajęcia jego posiadłości, za udzielone schronienie księciu Orleańskiemu. Pokonawszy arystokracyją, złamawszy niepowrotnie potęgę możnowładzców we Francyi, Richelieu postanowił wreszcie wystąpić jako jawny nieprzyjaciel Austryi i Hiszpanii; wziął czynny udział w przedsięwziętej przeciw tym mocarstwom wojnie i połączył się z Hollandyją w celu zajęcia i podzielenia Niderlandów hiszpańskich. Richelieu, który przytłumi! reformacyją we Francyi, podżegał protestantów w Niemczech do zbrojnego popierania swej sprawy i w r. 1631 zawarł przymierze z Gustawem Adolfem królem szwedzkim, głównym obrońcą reformacyi. W r. 1636 posłał artniję francuzką nad Ren, gdzie się połączyła z księciem Bernardem Sasko-Wejmarskim. Po śmierci tegoż księcia, kardynał zajął jego podboje i przygarnął do siebie pieniędzmi i podstępem oddział wej-marski. Mimo tych znacznych korzyści osiągniętych za granicami Francyi, kardynał zawsze był zagrożony wewnątrz kraju, gdzie ciągle godzono na jego władzę i życie. Wr. 1636 hr. Soissons wraz z księciem Orleańskim ułożyli plan