Czystego, osobliwie w etycznym kierunku (opowiadania, wierszyki i t. ]>.), realia, śpiew i t. p. przemawiają tydzień za tygodniem do miękkiego i dającego się jeszcze powodować serca dziecięcego, ażeby mu nadać len idealny kierunek, który mu w późniejszem życiu jest tak potrzebny do zwalczania wszystkiego, co jest podłe i trywialne.
A to tern łatwiej stanie sic, jeżeli sam nauczyciel i wychowawca ma zacne i szlachetne czucie; zawsze wesołe i równomierne usposobienie. Serce nauczyciela, które ciepło, żywo i czule bije dla szkoły (dzieci i przedmiotu naukowego), działa potężnie na młodzież. Nauczyciel przeto niech się stara, ażeby zachował zawsze dobry humor, występował zawsze w obec dzieci z rzetelną uprzejmością, obchodził się z niemi z prawdziwie chrześciańską, szczerą miłością; gdyż miłość wytwarza miłość. Zimny, bezuczuciowy człowiek nie nadaje się do szkoły; zachmurzona, zgryźliwa twarz pozbawia wszelkiej przyjemności w uczeniu się. Nic tak bardzo nie zraża młodzieży, jak kiedy nauczyciel swój krzyż domowy do szkoły wnosi i daje go uczuć dzieciom. Nie jest to wcale dobrem świadectwem dla niego, jeżeli uczniowie rozpowiadają sobie po szkole: ^Dzisiaj znowu nie był nauczyciel w dobrym humorze*.
c) Odnośnie do kszLałcenia uczucia trzeba osobliwie dwóch ostateczności unikać przytłumienia onegoż i wybujania.
Życie uczuciowe nie może się normalnie rozwijać, jeżeli kształcenie rozumu zawcześnie się rozpoczęło, jeżeli wychowanie ma charakter lyrański, wychowawca jest twardym i nieczułym, jeżeli dziecko bywa pracą przeciążone, żyje w nędzy i niedoli, za wcześnie musi spełniać czysto mechaniczne roboty (w fabrykach) i t. p.
Wybuja i wyrodzi się w marzycielstwo uczuciowe przez nadto drażniącą lekturę (bohaterzy romansowi), obcowanie z sentymentalnemi osobami, pieszczotliwe ( papinkowate) wychowanie, gnuśne, próżniacze życie i t p. Takie przedrażnione (przerafinowane) życie uczuciowe, może też pójść w całkiem fałszywym i grzesznym kierunku i sprowadzić na manowce.
d) Trzeba kształcić władzę uczucia harmonijnie z in-nemi władzami duszy i zważać przy tern na indywidualne zdolności dzieci. Inaczej należy się obchodzić z wycliowan-