122
około słońca. Chyżość poszczególnych cząstek wyrzuconej ma-teryi, kierunek płaszczyzny równika słońca, wreszcie nachylenie orbit tych cząstek do równika słońca mogły zrazu być rozmaite; im atoli masa wyrzucona była większa, im więcej materyi rozprószonej zdołała skupić naokoło siebie, tern więcej drogi eliptyczne zbliżać się będą do kolistych, a ich nachylenie do ekli-ptyki stawać się będzie mniejsze. Potwierdzenie swych przypuszczeń widzi Moulton we fakcie, iż czem większe są planety naszego układu słonecznego, tern bardziej ich orbity zbliżają się do formy koła o nie wielkiem nachyleniu do płaszczyzny równika słońca, a natomiast planetoidy mają drogi ekscentryczne.
Wszelako i te części, które spadały na słońce jako na jądro mgławicy, doznawały na sobie skutków przyciągania przez gwiazdę, przesuwającą się w pobliżu słońca; biegnąć one musiały w kierunku owej gwiazdy, nadając tern samem ruch słońcu w tymże kierunku; a że i słońce samo doznać musiało wpływu ze strony gwiazdy, przeto jego ruch obrotowy odbywać się począł w tym kierunku, co i planet, z niego wytworzonych; ponieważ słońce przedewszystkiem na swym równiku doznawało wpływu od gwiazdy przeciągającej, oraz ponieważ cząstki materyi wyrzuconej głównie w okolicy jego równika spadały, przeto i dziś jeszcze przyspieszenie obrotowe na równiku jest większe, aniżeli przy biegunach. Co do ruchu wstecznego u Ura-nusa i Neptuna, pochodzi on stąd, że w ich okolicach nie wiele było materyi rozproszonej po wyrzuceniu ze słońca, wskutek czego ich jądra nie doznawały zbyt silnych i licznych uderzeń od owych cząstek.
W hypotezie Laplace’a kierunek różnorodny ruchów księżycowych nastręcza co krok nowe trudności; w teoryi mgławicy spiralnej łatwiej tę różnorodność można wyjaśnić. Gdy bowiem wyrzucone były ze słońca jądra mgławicowe planet, towarzyszyły im liczne jądra mgławicowe mniejsze, które odpowiednio do swej wielkości albo były wchłaniane przez jądra większe, albo tworzyły się z nich ciała samodzielne, zmuszone jednak do wirowania eliptycznie około jąder planet i to zarówno w kierunku ruchu jąder, jak i wstecznym.
W końcu Moulton wyjaśnia także i gęstość niejednakową planet. Wiadomo, że gęstość 4 planet wewnętrznych waha się