122
SZKOLĄ JOŃSKA.
których polegamy? Po raz pierwszy, a to jego zasługa dziejowa, zjawia się problem władz umysłowych, ich znaczenia i granic; problem tern potrzebniejszy, im bardzićj uczeni i filozofowie owego czasu tonęli w badaniach przyrody i doświadczeniach zmysłowych. Oczywiście Heraklit nie zdołał problemu rozwiązać, ale go przejrzał i jasno postawił, choć prawda, źe w formie pogardliwej, odstraszającej.
Ludzie zwyczajni, powiada, ciągle się mylą, ufając wrażeniom zmysłów swoich. Raz mówią, że coś jest, potem, że nie jest. Gdy człowiek żyje, to niby jest, gdy umarł, więcćj nie jest; ale zapominają, że oczy i uszy są złymi świadkami dla ludzi, których dusze ugrzęzły w błocie 1). I »bo?ki na lud szczekacz«, jak go nazywali starożytni2), cieszy się niewymownie, że może nowym na świat poglądem zupełnie oddzielić się od niego. Powiada, że dobrze jest ukrywać przed nim głębiny wiedzy, bo tłum, nawet gdy słyszy, podobnym jest do głuchego, nawet gdy przy nim ogłasza się prawda, jest jakoby nieobecnym 3). A temu nikt dziwić się nie powinien; wszak osioł woli plewy od złota, a psy szczekają na nieznajomych 4). Lud pójdzie zawsze za głosem poetów, za powszech-
y.ay.oi /arOytonoiGi n<pfhxkno\. r.ai mta wvydc fyovt<»v
u Mullach’a frgm. 22. (zachowany u Sext. Empir. adv. Math. VII. 126}, tekst oczywiście zepsuty, bo ani wyrażenie ^barbarzyńskie dusze* nie daje jasnego sensu, ani tyóvrwr nie da się połączyć z clu&yoiTT./iGt. Dlatego poszedłem za Bernaysem, który genialnie słowa tak naprawił fioęftófjon wvyaę Eyovx<><; »gdy błoto trzyma dusze* lub »gdy dusze ugrzęzły w błocie*; obraz napotykany u Heraklita, n. p. gdzie mówi, źe człowiek wykształcony nie ma upodobania w błocie, in;xt fjoęftoęM yaiynv (Athen, V. p. 178). Późnićj zobaczymy, źe dusza wilgotna, zalewająca się napojem, traci władzę poznawania prawdy Bernays powołuje się także na Piat. Resp. VII. p. 533, gdzie dialektyka oko duszy, zakopane w błocie barba r zy ń sk ie m tv [j<xo[ia<jixo>, powoli wyciąga i w górę prowadzi. Zob. Gesammelte
Abhandlttngen Tom I. str. 96. Ponieważ słowa Platona są prawdopodobnie cytatem, wolałbym u Heraklita nie tylko przywrócić ftop/?ó(jon, lecz także zachować fioięfidpor, co później po opuszczeniu ftoęftóęon, przekształcono na fia(/fi'd(jovę. W takim razie należałoby czytać jJo(jj-Jó(jov [Ittyfidcjoy \j>vyaę ¥yovxoę. Filozof lubował się w aluzye etymologiczne, zestawił 11. p. *oę życie i fito; łuk (Etymolog. Magn. sub voce fiioę. M u 11 a c h frgm. 67).
2) r/ałjfęTt;ę rfrjuoti w Antkol. Palat. VII. 489. Timon nazywa go oylolotdoyoę u Diog. Laert. IX. 6.
3) Por. Mullach’a frgm. 13 i 4.
4) Arist. Eth. Nicom. X. 5. Mullach a frgm. 6. (Plut.: an setii sit ger. resp. c. 7).