, ” rr - . .
, ” rr - . .
163
■
RZUT OKA NA KULTURĘ EGIPTU I BABILONU
łączy się zapomocą smoły ziemnej (por. Gen. 11, 3; Ex. 1, 14; ryc. 24 E). Jeszcze większe podobieństwo spotykamy w kształtach pierwotnych świątyń egipskich i babilońskich. Uwydatnia się to np. na najstarszej świątyni egipskiej w Abusir (ryc. 12 E). Zbudowana na sztucznem podwyższeniu, składała się z wielkiego dziedzińca kwadratowego (75X100 m), na którego brzegach były komory i kryte chodniki. Środek dziedzińca zajmował wysoki nasyp trapezowy, a na nim obelisk (razem 7 m wysoki); przed obeliskiem mieścił się ołtarz. Otóż całkiem podobne jest urządzenie i rozmieszczenie świątyni babilońsko-asyryjskiej (ryc. 91). I tu całość składa się z obszernego dziedzińca kwadratowego i z wysokiej piramidy o kilku (zwykle 7) stopniach. Zachowały się dwa systemy tych wieżyc piramidowych (ryc. 92). Każdy składał się z coraz mniejszych tarasów, leżących jeden na drugim, a* połączonych ze sobą albo zapomocą wjazdowej rampy, albo zapomocą schodów. Na szczycie ostatniego tarasu wznosiła się mała świątyńka z obrazem bóstwa (ryc. 95), służąca za kaplicę i mieszkanie bożka. Sam ołtarz babiloński (ryc. 31) był to blok kamienny czworograniasty, zakryty okrągłą płytą, a więc znów jak w Egipcie (ryc. 102 E). Całość takiej zikkurat babilońskiej (ryc. 96) to nic innego tylko egipska piramida ze stopniami (ryc. 105 E), która — jak wiemy — dała początek późniejszym gładkim piramidom. Jakie znaczenie miała taka zikkurat babilońska? Znany asyrjolog Hilprecht tak o tern mówi:
„W najstarszym okresie sumeryjskim występuje wieża (ryc. 89)w swej najwyższej części jako siedziba ojca bogów (Enlila), mieszkającego w niebiesiech; w swej średniej części wraz z tamże umieszczonym ołtarzem uchodzi za miejsce kultu, składanego bóstwu przez ludzi, na ziemi mieszkających; w swej dolnej części, która fundamentami sięga pozornie w same podziemia, przedstawia się jako miejsce, około którego spoczywają zmarli. Prawdziwie wzniosłe pojmowanie świątnicy w najstarszej historji babilońskiej, które w pewnym stopniu dochowało się aż do ostatnich czasów w kościołach chrześcijańskich, otoczonych dookoła cmentarzami1“ (Lindl, 1. c. str. 101). Dopiero w późniejszych czasach piramidy egipskie i zikkurat babilońskie zatracają swój pierwotny charakter. Piramidy stały się grobowcami królów; zikkurat zaczęto uważać za grobowce bogów, a kapliczki na szczycie stały się także obserwatorjami, wobec ścisłego związku astrologji z religją.
Drobny napozór szczegół, że Egipt był szeroką i suchą doliną, którą z obydwóch stron otaczały pasma gór, Babilonja zaś krajem płaskim, niezdrowym i ciągle na wylewy narażonym, ten szczegół sprawił, że Egipcjanie (powodowani swemi pojęciami religijnemi), doszli w architekturze i dekoracji grobów do wspaniałych wyników, które mieliśmy sposobność podziwiać w tomie I (ryc. 112 E), podczas gdy Babilończycy ograniczyli się do palenia zwłok i przechowywania ich popiołów w urnach (ryc. 17). Ze wobec tego — w przeciwieństwie do Egiptu — nie rozwinęło się w Babilonji ani malarstwo,
11*