64e

64e



5.2. Rzut oka na rozwój teorii aktów mowy

Początek językoznawstwu pragmatycznemu, rozumianemu jako opis języka w działaniu, dały, jak wspomnieliśmy, prace J. Austina (wykłady w 1953 r., pośmiertnie wydana książka w 1962 r.), który zauważył, że za pomocą słów (języka) możemy dokonywać różnych czynności; nie tylko stwierdzać i komunikować odbiorcom swoje przekonania (ten typ wypowiedzi, zwanych konstatacjami, podlega ocenie prawdziwościowej), ale także stwarzać pewne nowe stany w rzeczywistości, np. można dokonywać aktu zawarcia małżeństwa (przez wypowiedzenie odpowiedniej formuły w określonych warunkach), aktu chrztu, nadawania imienia, wydawania wyroku, podejmowania zobowiązań i wielu innych. Ten drugi typ wypowiedzi nazwał aktami performatywnymi (wykonawczymi). Wypowiedzi te nie podlegają ocenie prawdziwościowej, można mówić co najwyżej o ich skuteczności („szczęśliwości”, udaniu się aktu mowy).

Dalszy namysł nad czynnościami mówienia doprowadził Austina do zakwestionowania ostrości odróżnienia konstatacji i performatywów: okazało się bowiem, że stwierdzanie i komunikowanie także stwarza pewien stan w świecie (np. dokonanie aktu konstatacji powoduje zmianę w stanie mentalnym odbiorcy), a jednocześnie pewne wypowiedzi typowo konstatujące (np. Przyjdę do ciebie jutro) mogą być intencjonalnie aktami performatywnymi zobowiązania, ostrzeżenia, groźby i in.

Konsekwencją tej refleksji stała się ostatecznie dokładniejsza analiza struktury aktu mowy i wyróżnienie w nim kilku aspektów, które Austin nazwał kolejno aktami: lokucji, illokucji i perlokucji. Mówiąc, dokonujemy równocześnie trzech różnych aktów:

(1)    lokucji (tzw. act of saying), tzn. wypowiedzenia pewnego ciągu fonicznego w określonym języku, przekazującego określoną treść, przewidzianą kodowo, np. Przyjdę do ciebie jutro.

(2)    illokucji (tzw. act in saying), tzn. mówiąc, możemy wyrażać określoną intencję, np. mówiąc: Przyjdę do ciebie jutro można grozić, obiecywać itp.

(3)    perlokucji (tzw. act by saying), tzn. przez powiedzenie Przyjdę do ciebie jutro można spowodować określone skutki w świecie, w tym także w odbiorcy, np. przestraszyć go, ucieszyć.

Każdy z tych aktów może być inaczej referowany przez obserwatora. Akt lokucyjny zreferuje się, mówiąc: Powiedział, że_ (lub: Wygłosił 64 okreśłony tekst), akt illokucyjny zreferuje się, wydobywając określoną

intencję (np. obiecał, zagroził), przy referowaniu aktu perlokucyjnego powie się o skutkach w odbiorcy lub w świecie, np. przestraszył, ochrzcił, nadał imię, zobowiązał się.

W teorii Austina najmniej jasno przedstawiał się ostatni, perlokucyjny aspekt aktu mowy, tzn. skutki w odbiorcy. Chodzić tu może bowiem 0 dwa różne zjawiska: skutki bezpośrednie (konwencjonalne) wywołane wypowiedzią i skutki dalsze, nieprzewidywalne.

Pierwszy typ skutków to przede wszystkim zrozumienie przez odbiorcę intencji wypowiedzi, np. ostrzeżenia, polecenia. I w konsekwencji znalezienie się odbiorcy w stanie mentalnym ‘bycia ostrzeżonym’, ‘bycia odbiorcą rozkazu’ itp. Na przykład perlokucją zdania: W górach jest zagrożenie lawinami może być tylko zrozumienie informacji (o ile wypowiedź potraktowano jako konstatację), a może być odczytanie ostrzeżenia (‘mam tam nie iść’). Natomiast problemem jest, czy do perlokucji należy działanie odbiorcy spowodowane wypowiedzią, np. rezygnacja z pójścia w góry. Podobnie: czy do perlokucji wypowiedzi rozkazującej należy wykonanie rozkazu, wypowiedzi pytajnej - udzielenie odpowiedzi przez odbiorcę, a rady - zastosowanie się odbiorcy do rady. Raczej są nimi różne stany mentalne odbiorcy: świadomość, że skierowany był do niego rozkaz, pytanie czy rada. Inaczej trzeba by uważać, że perlokucją pytania typu Kto przyjechał? jest zbiór możliwych (nieskończonych w tym wypadku) odpowiedzi.

O ile jeszcze te skutki wypowiedzi, które są przewidziane aktem mowy (są konwencjonalne), można by włączyć do perlokucji (i tak się niekiedy robi), o tyle z całą pewnością nie należą do niej skutki nieprzewidywalne. I to jest to drugie, spotykane również w literaturze przedmiotu, nadmiernie rozszerzone rozumienie perlokucji jako skutków pośrednich. Każda wypowiedź może wywołać różnego rodzaju nieoczekiwane skutki: ktoś może, usłyszawszy wypowiedź, zdenerwować się, przestraszyć się, ktoś np. dowiedziawszy się, że w górach grożą lawiny, może dostać zawału (bo ma w górach kogoś bliskiego) itp. Jednakże te dalekosiężne, nieprzewidywalne skutki nie mogą być uznawane za perlokucję w ścisłym sensie.

Warto wreszcie wskazać jeszcze na pewną interesującą obserwację, zamieszczoną w pracach Austina. Dotyczy ona zaburzeń aktu komunikacji. Akt mowy może być nieudany z dwóch powodów. Pierwszy Austin określił jako niewypały, kiedy któryś z warunków udania się aktu mowy nie został spełniony, np. odbiorca nie usłyszał wypowiedzi, nie zrozumiał, bo nie znał kodu, akt został wykonany w nieodpowiednich warunkach (np. 65


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
64e (3) WYKŁAD 5 5.2. Rzut oka na rozwój teorii aktów mowy Początek językoznawstwu pragmatycznemu, r
39363 skanowanie0085 (6) Niewspólmierność dyscyplina. Taka rewaloryzacja przytrafiła się na przykład
page0015 część r.Świat jako całość rozpatrywany. ROZDZIAŁ I. Jedność świata. § 1. Rzut oka na
page0171 XVI. RZUT OKA NA KULTURĘ EGIPTU I BABILONU Zbierzmy krótko w jedno najważniejsze myśli nasz
page0173 , ” rr - . . , ” rr - . . 163 ■ RZUT OKA NA KULTURĘ EGIPTU I BABILONU łączy się z
page0175 RZUT OKA NA KULTURĘ EGIPTU I BABILONJI 165 Religje Wschodu charakteryzuje przedewszystkiem
page0177 RZUT OKA NA KULTURĘ EGIPTU I BABILONJI 167 Trzy też najważniejsze religje ówczesne: żydowsk
page0716 703Smet — śmieć :> źu F/jusie VII (1823), Nową Geografiję (1824, tomów 2); Rzut oka na h
język1 Renata Grzegorczykowa Problem funkcji języka i tekstu w świetle teorii aktów mowy 1. Referat
WSP J POLN254325 652 Andrzej Morus Lewicki, Językoznawstwo polski? w XX wieku syntezy teorii aktów m
CCF20090831205 386 Rozum obserwujący [Konkluzja) Rzut oka na rozpatrywany przez nas dotychczas szer
188 KRONIKA 72.    Rzut oka na stosunki odpływu Prypeei. Prace Biura Melior. Polesia,
~LWF0039 Tesi 28 Dla odmianyNotizie d’agenzia Rzut oka na włoskie gazety utwierdza w przekonaniu, że

więcej podobnych podstron