page0220

page0220



216

ktroskopu odkryć z rodzaju linii widmowych, jakie ciała dały początek promieniowi świecącemu. Jeżeli tedy w myśl teoryi elektronów każdy atom chemiczny ma posiadać swój ładunek elektryczny, którego drgania stają się źródłem fali świetlnej, natenczas drgania elektronów muszą zmieniać swą częstość; zatem i linie widmowe powinny ulegać zmianie pod działaniem pola magnetycznego. Otóż Zeeman przekonał się, że po wprowadzeniu płomienia sodu świecącego w pole magnetyczne rozłożyła się jedna z charakterystycznych żółtych linii sodu D w widmie na dwa lub na trzy prążki światła spolaryzowanego, nieco rozsunięte, więc też o odmiennych długościach fali. Z rozmiarów przesunięcia tych linii oraz z natężenia pola magnetycznego można obliczyć stosunek naboju elektrycznego do masy elektronu, i w ten sposób sprawdzić, czy elektrony, drgające w atomach pierwiastków rozżarzonych są takie same, jak elektrony, stanowiące prąd katodowy w rurkach. Pokazało się, że w obu razach stosunek ładunku do masy jest ten sam.

W końcu odkrycie ciał promieniotwórczych dostarczyło dowodu nowego na poparcie teoryi elektronów. W r. 1896 zauważył H. Becąuerel, że pewne substancye nawet bez naświetlenia uprzedniego wydzielają promienie, podobne do promieni X i katodowych. Przekonał się on nie długo potem, że sole uranowe, nawet w ciemności zupełnej przechowywane i wcale nienaświetlone, oddziaływują na płytkę fotograficzną, i to przez zasłony z ciał nieprzeźroczystych. W r. 1898 r. zauważył K. G. Schmidt to samo zjawisko co do toru i jego związków, a małżonkowie Piotr i Marya ze Skłodowskich Curie wywnioskowali z tych faktów, że radyoaktywność uranu i toru jest własnością atomową tych ciał, czyli jest zależną od zawartości tych pierwiastków w ciałach, poczem w niedługi czas pp. Curie wykryli osobny pierwiastek promieniotwórczy, tak zw. rad, wśród składników blendy uranowej smolistej z Joachimstalu w Czechach.

Wobec tego Becąuerel, Giesel, Villard, pp. Curie, Rutherford i inni rozpoczęli śledzić dokładniej naturę promieni, wydzielanych z ciał promieniotwórczych (tor, uran, rad, polon, aktyn, hel *) itd. i wyróżnili trzy różne grupy promieni; 1° pro-

*) Por. Prof. Dr Ludwik Bruner: Ewolucya materyi. Kraków 1909, str. 25 nastp.

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
•    podziałki •    rodzaje linii rysunkowych •
•    podziałki •    rodzaje linii rysunkowych •
IMG25 (2) 22 — istniejącą różnicę w rodzaju szkolnictwa wyższego, jakie rodzice katoliccy, w przeci
page0216 216 te cnoty osiągają największą nagrodę. Dają bowiem w rękę bogactwo, które jest potęgą. U
page0217 216 w morzu. Gdy różne części wieleryba, a mianowicie tłuszcz z niego, czyli tran, bardzo s
page0217 216 (Sj. 3 9)iobL 29. 2Biara lwięta (EljtjelciańfTa :c. d)owiciclit nieba i jienti, mówiąc
page0218 216 Panowanie lintiuunia, Ten monarcha okazał w pierwszych latach panowania swego wiele pob
page0219 216 wni niech proszą. Jeżeli też więźniem zostanę* to proszę o okup, bo śmierć, więzienie
page0220 216 nego, to najwidoczniej nie dwa „jau były w pannie R. L... tylko jedno i to samo; inacze
page0226 216 S. DICKSTEIN. siebie świadomość jakiejś rzeczywistości, ukrytej poza pozorami, i jak z
page0226 216 łości. Atoli te wzniosłe typy nie zawstydzają nas; cieszymy się z podobieństwa do nich
page0230 — 216 — kowoż już pod koniec pierwszego roku są dość silne tak, że dziecko może się już na
page0247 — 216 rzy po ulicach zebrzą, zmyśliwszy sobie jaką niemoc albo chorobę, a jeśli tubylcy a m
page0254 • 216 Summa teol giczna § 3 CZY PISMO ŚW. UŻYWA ODPOWIEDNICH WYRAZÓW, . ■   
page0255 216 XII. Pieniądz I kredyt B. Bilanse instytucji kredytowych i oszczędnościowych TABL. 13.

więcej podobnych podstron