356
z Pelagijanizmem. Między zakonnikami szczególniej w Marsylii, Jan Kassyjan rozszerzył naukę pojednawczą. Pelagijusz, zakonnik bretoński, ośmielił się nauczać, że grzech Adama nie mógł ciężyć na jego potomkach i że w nich wolność ludzka była równie doskonała, jak w pierwszym człowieku; a zatem była dostateczną do unikania wszelkiego złego i czynienia wszelkiego dobrego: zkąd wynika, że łaska boska nie była wcale potrzebną. Sektarze zwolennicy Pela-gijusza. zwani byli Pelagijanami- Gdy tę herezyję potępił Kościół, szukano zu-arkowania pewnego rodzaju środka między prawdziwym Pelagijauizmem, a nauką chrześcijańska; ztąd początek Seini-Pelag.ianizum czy pół-Pelagija-nizinu. Według Semi- Pelagijanów, człowiek chociaż zraniony grzechem pierworodnym i osłabiony wszystkiemi następstwami tego grzechu, wszelako może pożądać naturalnie, i sam prosić o wiarę, wyzwolenie od grzechu i przywrócenie do sprawiedliwości; a gdy znajdzie się w takiem usposobieniu, fiog wynagradza go darem łaski. Według tej nauki, którą także Kościół wkrótce potępił, nie od Boga, ale od człowieka, brałoby początek zbawienie. Prawdą katolicką jest, że w porządku nadprzyrodzonym, człowiek nic nie może, najmniejszej nawet rzeczy, bez pomocy boskiej, bez łaski wewnętrznej i obecnej; że bez tej łaski nie może ani znać prawdy, ani miłowmć cnoty jak trzeba, dla przygotowania się na przyjęcie łaski usprawiedliwienia i dla zasłużenia nieba; że bez tej łaski, nie może ani działać, ani inyślić, ani żądać, ani modlić się w sposób użyteczny jego zbawieniu. Semi-Pelagijanie przypuszczali konieczność łaski wewnętrznej uprzedzającej, na każdy czyn w szczególności, nawet dla początku wiary; a byli heretykami w tern, iż chcieli mieć taką łaskę, iżby wola człow ieka mogła jej opierać się albo być jej posłuszną. Propozycyja ta potępiona, jako fałszywa i heretycka. Jest dopuszczeniem się błędu Semi-Pelagi-janów- twierdzić, że Jezus Chrystus umarł jedynie dla zbawienia przeznaczonych do tego, ich nauka potępiana jako bezbożna, blużniercza i heretycka. Błędy Semi-Pelagijanów, zbijał ś. Augustyn w księdze de praedestinatium sanctorum i de dono persererantiae, tudz.ei Prosper z Akwitanii. W Gallii Wincentyr Liryneń-ski przechylał się do Semi-Pelagijanów\ którzy tak się wzmogli, że na synodach arelateńskim i lugduńskim (r. 472 i 475) potępili kapłana Lucydusa, zwolennika ś. Augustyna. Cezaryusz arelateński arcybiskup stanął wr obronie świętego. Sobory w Orange i Valence r. 529 odrzuciły błędy Semi-Pelagijanów, papieże Hormizdas i Bonifacy II utwierdzili wyroki tych soborów. Do nowszych dzieł o Semi-pelagijanizmie należą: Geffckena, Historia sem:pelagianismi (Getynga 1826), Wissera Geschichle desSem>pelagiamsmus (Hamburg, 1835 r.)
Semiramis czyli Sem>ramida, królowa Assyryjska, jest jedną z postaci starożytnej historyi. w której osobie w dziwny sposób splata się bajka z rzeczywistością. Wieść głosi ją zoną Menon’a, wodza wojsk króla Ninusa, którego żywot podają jedni na 2,000, drudzy na 1,200 lat przed Chr.. Gdy ów wódz oblegał Baktre czas długi bez żadnego skutku, Semiramis wskazała mu drogę po której wkroczyć był winien do miasta. Pomyślny skutek tej rady wrzbudził ku niej skłonność króla, kióry pojął ją za małżonkę, gdy tymczasem pierwszy jej maż z zazdrości czy żalu, życie sobie odebrał. Po śmierci Ninusa, Semiramis jako opiekunka nieletniego syna swego Ninijasa objęła rządy państwa, przedstaw ione w podaniu jako panowranie kohiety-meża. Starożytność już wyobrażała sobie Semiramidę w postaci niewiasty dzielnej, do berła stworzonej, przedsiębierczcj i wojowniczej i przypisywała jej w skutek takiego przypuszczenia mnóstwo dzieł i czynów, których wielka część z pobudek czysto-histo-rycznych, przez nią samą dokonaną być nie mogła. Miała ona zwycięzko