287
się go pozbyć. Któż jednak może to o sobie powiedzieć, któż chce być nieszczęśliwym? Na wszelką wzmiankę o cierpieniu, wzdryga się natura ludzka, od cierpienia ucieka, opiera mu się wszelkiemi siłami, a gdy mimo to uniknąć go nie może, jakże niechętnie je dźwiga! Można znaleźć matki, co ku własnym dzieciom pałają nienawiścią, ale takiego człowieka jeszcze nikt nie znalazł i nie znajdzie, któryby dobrowolnie chciał się na zawsze wyrzec wszelkiego szczęścia. Skoro więc to pragnienie szczęścia nie jest naszym wyrobem, ale przynosimy je gotowe na ten świat, skoro natura nam je wszczepiła, to musi ono kiedyś być zaspokojone, bo natura niczego nie robi napróżno. „Ich las einmal — powiada Fechner J) — wie die Larve des Hirschhornkafers sich bei ihrer Yerpuppung ein grosseres Ge-hause baue, ais sie zur Ausfiillung mit ihrem zusammenge-krummten Leibe brauche, damit die dereinst sich entwickelnden Homer auch noch Platz haben. Was weiss die Larve von ihrem kiinftigen Leben, von ihren kiinftigen Hornem? Man meint, dieselbe Macht, welche den Hirschhornkafer und den Menschen schuf, habe dem Kafer Wahrheit in den Instinkt und dem Menschen Liige in den Glauben gelegt, der ihn sein jetziges Leben schon in der Richtung auf das kiinftige erbauen und anlegen lasst, einen Glauben, der ebenso nothwendig in der Menschheit sich entwickelt und zur Entwicklung der Menschheit nóthig ist, ais jener Instinkt in der Larve. Aber in der Menschheit entwickelt er sich doch so nothwendig, und darin eben steht er uber dem Instinkt, dass er sich aus dem Zuzammenhange bewussten Lebens heraus beziiglich des Allen gemeinsamen Ziel- und Endpunktes dieses Lebens entwickelt, was denselben letzten Grund bat. ais das Leben des Kafers in seinem Instinkt".
Prawo to natury, że gdziekolwiek istnieje jakiś popęd naturalny, jakiś instynkt, który istotę nim obdarzoną ciągle popycha do jakiegoś celu lub przedmiotu, to musi ten przed-
l) Hettinger op. c., str. 392.