288
empkdoki.es.
potworne zaginęły bez śladu, a po nich nareszcie ukazał się człowiek, najdoskonalsze stworzenie, takim, jakim jest dzisiaj x).
Człowiek powstał pod ziemią z wody i ziemi, potem siłą ognia wyrzucony na powierzchnią, jako masa nieforemna, posąg ledwo naciosany, bez głosu i wzroku; dopiero Miłość wykończyła go zupełnie. Pod jćj tchnieniem potężnem, stał się człowiek myślącą istotą 2).
Psychologia Empedoklesa bardzo prosta: spostrzegamy rzeczy zewnątrz nas, ponieważ ciało nasze składa się z tych samych elementów. W źrenicy oka zamknięte są ogień i woda; ile razy wychodzi z jakiego przedmiotu emanacya jasna, wydobywa się z oka naszego, jakby z latarni, promyk ognia i złączywszy się w połowie drogi z ową emanacya, tworzy obraz przedmiotu, przez nas widziany. Tak samo spostrzegamy ciemne przedmioty za po-
’) Zob. opis poetyczny w. 307—316. Późniejsze potwory tłumaczył wedle Aecyusza (V. 8), przez zbytek lub niedostatek nasienia i t. p. Podobnież szukał przyczyny rodzenia się bliźniąt w zbytku nasienia i jego rozdzielaniu się. ijeźeli oba płody używają w łonie tego samego ciepła, będą oba męskie; jeżeli znajdują się w miejscach również chłodnych, będą oba płci źeńskićj; jeżeli jedno miejsce w łonie jest cieplejsze, drugie chłodniejsze, będą bliźnięta miały płeć różną*.
2) W. 3ld—327. Przyczyna twórcza wyrażona prześlicznie w w. 305 : Kvtrpir)uę ty ftaXdfitjaiv »w dłoniach Miłości*. Mężczyźni, jako natury gorętsze, powstały w krajach południowych, kobiety w północnych. (Plut. płacił. philos. V. 7). Do pierwszego ich spotkania i połączenia odnosi się prawdopodobnie w. 328. Płód męski tworzy się w cieplejszej części łona matczynnego, żeński w chłodniejszej i t. d. o czem Arisł. de %ener. animal. I. 18. p. 722. IV. 1, p. 764. O rozwoju płodu zachowali Aecy-usz (V. 15—22). Plut. (placit. Philos. V. 21 1 nast.), Cenzoryn (IV 8, VI. i), wiele szczegółów zajmujących. Mniemał Empedokles, że płód od pierwszej chwili żyje, ale nie oddycha; serce najprzód się tworzy; członki kształtują się dopiero ^b. dnia a są ukończone 49; muszkuły i krew układają się z czterech żywiołów w różnych proporcyach; kości zawierają 2 części ziemi, 2 części wody, 4 części ognia; więzy i ścięgna I część ognia, I część ziemi, 2 części wody; paznogcie są to kończyny więzów stwardniałe i t. d. Że płód czasem 10, czasem tylko 7 miesieey noszony bywa, tem tłumaczył, że w czasach, kiedy pierwsi ludzie powstali, trwał dzienny obieg słońca 10, potem 7 miesięcy, nareszcie do jednego dnia się skrócił, w czem natura nie mogła mu dotrzymać kroku. Iśzy i pot wydzielają się z krwi; karmienie odbywa sie przez assymilacyą podobnych żywiołów; wzrost jest wynikiem ciepła, niknienie zaś w starości dowodem, że ciepło zmniejsza się w ciele; sen jest skutkiem umiarkowanego oziębienia krwi, śmierć zupełnego. Niemowlę zaczyna oddychać w chwili narodzenia, gdy nagle otoczone jest chłodniejszem powietrzem, a to do ciała przez wszystkie otwory się wciska. Wtedy ciepło wewnętrzne, usiłuje się wydostać i ruguje powietrze, a tak pierwsze tchnienie przychodzi do skutku. Por. także w. 340—37°-