page0298

page0298



292 emvedoki.es.

Ale nie tylko pojęciem Bóstwa najwyższego przypomina Em-pedokles Eleatów. Gdyby nawet nie zachowała się wiadomość, że był uczniem Parmenidesa, wystarczałaby jego dialektyka o bycie i niebycie, aby to stwierdzić. Idea bytu, który nie powstał ani nie zaginie, był dla jego filozofii punktem wyjścia, choc doszedł do innych niż Eleaci konkluzyi. Jeżeli ci przyjmują tylko Byt zawsze w sobie jeden, zawsze niezmienny, a wielość i zmienność dokoła nas, maja za złudzenie, on przeciwnie uważa świat zewnętrzny także za byt prawdziwy, a ruch i zmiany jego za rzeczywiste. Jakże więc pogodził dwa tak sprzeczne pojęcia ? Bardzo prostym sposobem, przywróciwszy wielość bytów. Jeden jedyny byt, na wzór eleackiego, nie potrafi wytłumaczyć doczesnego świata; z bytem nieruchomym, niezmiennym, nic począć nie można, jeżeli się Go nie robi Stwórcą świata. Dlatego postawiwszy na początku samym kilka bytów, usiłował wytłumaczyć wielość i rozmaitość stworzeń doczesnych; według niego powstają i giną przez schodzenie się 1 rozchodzenie kilku bytów pierwotnych. Zarzut eleacki, że nic nie powstaje, ani nie ginie, odpierał uwagą, że chociaż osobniki w świecie powstają 1 giną, treść ich tą samą zostaje, ani zatraconą nie bywa. W istocie byty różne istnieją od wieków, a jeżeli łączą się w coraz nowe kombi-nacye, aby rozłączyć sie na nowo, właściwie nie powstają ani nie giną, lecz zawsze są. Tak doszedł Empedokles do pojęcia czterech żywiołów, czy pierwiastków, lub co prawdopodobniejsze, wziął je od Pitagorejczyków1), a wprowadzone przez niego do filozofii, dotrwały aż do wieku przeszłego, dopóki L a v o i s i e r nie rzucił podwalin chemii nowożytnćj. Jest zaś niedostatek jego systemu w tern, że nie odróżnił żywiołów materyalnych od sił, które niemi poruszają a które u niego podobne są do figur mitologicznych. Stąd właściwie ma s z e ś ć ż y w i o ł ó w, bo obok czterech materyalnych , jeszcze dwie idealne, Miłość i Nienawiść. Skorzy-

długoźyjącycb (w. 5: d'ctlfimv oits flLoio ktlóyyazi /taxjjcdojvo^ i o bogach, którzy rodzą się z ludzi doskonałych w innym świecie (w. 459: tvfrev dra/i/.aatovai dtui Ttfłtjai ąiięttJTOt').

*) Zob str. 214. przyp. 1. Cztery żywioły istniały już w poezyi orficznćj, (Kern, F.mped. und die Orpluker str. 531), choć nie były pojęciami metafizycznemi. Nie twierdzę, źe Empedokles wziął pojecie żywiołu od Pitagorejczyków, ale to, że tylko cztery przyjmował i te właśnie, które także w systemie Filolaosa się znacho-dzą (eter i ogień zlały się Empedoklesowi w jedno), mimo woli przywodzi na myśl pitagorejską świętą czwórkę.

Kittp://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0268 264 w stanie uczynić; może suadere, ale nie: persuadere. Nie należy tylko przytem mieszać r
page0272 268 wartej w nich materyi nie tylko powierzchowna, na odmiennym układzie atomów polegająca,
14 Bogdan Nogalski, Janusz Śniadecki dyrektyw moralnego postępowania16. Ale nie tylko, bowiem pod po
lują przedmiot czy własności i budzę w czytelniku nie tylko pojęcia, ale poczucie"66. Poetyka d
Biuletyn AGH nr 68-69 95. inauguracja roku akademickiego! Ale nie tylko to się zmienia. Prace przy b
str 0 161 160 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY 54. CHŁOPI W niedzielę tylko, kiedy nie robią koło niej, . Na
IMGF27 (2) ny aspekt moralny i religijny. Ale nie tylko ten wymiar. Wprawdzie -jak mówi Jan Paweł II
page0212 209 Żółkiewski, ale nie na długo. Udał się bowiem znowu na tureekie granice, aby tam czuwać
page0220 216 nego, to najwidoczniej nie dwa „jau były w pannie R. L... tylko jedno i to samo; inacze
page0225 —* 225 iż macie powołanie do tej, ale nie do innej pracy. Zapragniecie wykształcić się na h
page0231 227 przedmiotu i do osoby, która go pokazywała, ale nie dawała odpowiedzi na żadne pytanie;
page0244 234 wcale do Stwórcy, nie wydawałaby prawdziwej pieśni, tylko dźwięki bezmyślne jak huczeni

więcej podobnych podstron