page0290

288

z nieba, którym spalił naczelnika i jego ludzi. Jednak trzeci raz, z rozkazu Boga, poszedł odważnie oznajmić królowi, że już nie powstanie z choroby (obaczp. 276). Nakoniec święty ten prorok znajdując się z swoim uczniem Elizeuszem nad brzegiem Jordanu, ujął swój płaszcz, a złożywszy,'go, uderzył nim wody, które sig rozdzieliły na dwie części, i suebo przeszli obadwaj; poczein wóz ognisty i konie ogniste wśród wiebru, rozdzieliły ich w okamgnieniu, a Eliasz wstąpił żywy do nieba w oczach swego ucznia Elizeusza.

Czyny i cuda Elizeusza.

Eliasz, przed swojem wstąpieniem do nieba, mówił do Elizeusza: „proś mnie o co chcesz, a otrzymasz." Elizeusz prosił, aby go obdarzył podwójnym udziałem swego ducha. Eliasz mu odpowiedział: „Jeżeli ujrzysz mnie wstępującego do nieba, orrzymasz to, o co mnie prosisz.” Elizeusz, więc zobaczywszy wóz ognisty, który uniósł Eliasza, zawołał: „O mój ojcze, mój ojcze, wozu Izraela, i jego przewodniku'” (co ma ozna-. ezać, ty, który jesteś siłą i podporą Izraela), a ująwszy szaty swoje, rozdarł je na dwie części. Potem chcąc doświadczyć, czy Eliasz dotrzymał danego przyrzeczenia, ujął płaszcz, który ten upuścił, i uderzył nim wody Jordanu, dla przekonania się, czy się rozdzielą; nie rozdzieliły się. Zawołał więc: „Gdzież jest Bóg Eliasza?” a uderzając wody poraź drugi, te rozdzieliły się w jednę i drugą stronę i jirzeszedł one.

Zatrzymując się w Jerycho, uczynił wody tego miasta,, które były gorzkie i niezdrowe, słodkiemi i zdro-werni na zawsze.