page0212

page0212



PtATOtf.


hb

później w pismach postać jego wykrzywił i pamięć zbezcześcił, co mistrz za życia już przewidział, gdy w śnie proroczym wrona łysinę mu podrapała a potem z brzydkiem odleciała krakaniem l); że biednego Eschinesa pogardliwie traktował na dworze syrakuzańskim a potem przez intrygę pozbawił nawet jedynego ucznia Xenokratę sa 2), a Kedona, przez Sokratesa z niewoli wybawionego, chciał znowu kazać sprzedać3); że Arystyppa dobrą sławę oszczerstwami do szczętu zniszczył4); Antystenesa zaś w niegodny sposób lekceważył5); że nareszcie od Diona i Dionizego wyłudzał olbrzymie

') Bajka ta (Athen. Dcip. XI. p. 507 d) jest oczywista parody.i na łabędzia' który niegdyś przyśnił się Sokratesowi (zob. str. 105).

ł) Podobno Platon nie chciał się zająć Eschinesem, gdy ten przybył do Syrakuzy, pozbawiony środków do życia (Diog. Laert. III. §. 30) ani nie wyrobił mu wsparcia u króla (Id. II. 7. §. 61), tem gorliwdćj zaś dopomógł mu Arystyp. Diogenes podaje to jednak tylko jako pogłoskę. Zarzut zaś, jakoby plan uprowadzenia Sokratesa z więzienia pochodził od Eschinesa, a tylko przez nieżyczliwość Platona nie jemu, lecz Krytonowi został przypisany (Diog Laert, III. §    36), jest

śmieszny i drobiazgowy; nareszcie plotka, że Platon zabrał mu jedynego ucznia (Athen. XI. p. 507 c) ma przeciw sobie bardzo wiarogodną wiadomość, że dla sławy Platona nie śmiał otwierać szkoły w Atenach (Diog. Laert II- 7. § 62).

3) Zarzut ten (Athen. Dcip. XI. p. 507 c), zachowany w niezbyt jasnych słowach, nie zgadza się ani z czułem wspomnieniem, które Fedonow' poświęcił w dialogu na cześć jego przezwanym, ani z prawem ateńskiem, o klóreni Hegezander, cytowany przez Ateneusza, miał bardzo niedokładne pojęcie (zob. Steinhart p. 305).

Wzmianka w Fedonie, że podczas śmierci Sokratesa Arystyp bawił w Egi-nie, uchodziła już w starożytności za przyganę; Diog. Laert. III. §. 3b nazywa ją złośliwą obmową (Biajśakkaw), a na inuem miejscu (II. 8. §. 65) nawet krzywdą (£xaxurev). Ponieważ Platon tylko sam fakt zapisuje, bez żadnej uw'agi, byłby zarzut taki zupełnie niezrozumiały, gdyby nie wiedziano powszechnie, że Arystyp dla jakićj osławionej hulanki pozostał w Eginie. Niema w tem jednak winy Platona, że współcześni domyślali się tćj rzeczy (Porówn Athen. XII. p. 544 d), W pismach swoich n/gdy Arystyppa Platon wprost nie zaczepia, a polemika przeciw Iledonikom, n. p: w Filebie, Gorgiaszu, Rzeczypospolitej i t. d. nie mogła podkopać dobrćj sławy Arystyppa. Nareszcie anegdotki o pobycie obu filozofów w Syrakuzie, są zbyt niepewne, po części zbyt niewinne, żeby mogły służyć za dowód, jako Platon ciągle psuł repu-lacyę dobrodusznemu Arystyppowi.

5) Między Autyslenesem a Platonem była otwarta nieprzyjaźń, u pierwszego przybierająca zwykle formę grubiańską, u drugiego nie wykraczająca po za granice przyzwoitćj krytyki. Grubiaństwa Antystenesa, kontynuowaue później w cokolwiek umiarkowańszym tonie przez Diogenesa, znajdą czytelnicy, jeżeli ich ciekawi, u Diog, Laert. VI. 1. §. 3 et 7; III. §. 35 Athen. Deip. XI. p. 507 a; V. p. 220 d. Dowodzą one jednej rzeczy, że dusze gburowate mają wrodzoną antypatyę do ludz-dobrze wychowanych. Polemika Platona jest czasem ostra, należy jednak uwzględnić.

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Manga?ntasy rysowanie jest łatwe7 I iDZ)nwczYmh ) mtiĄCY w>atk % Ruch nie musi być ograniczony
page0235 człowieka od Boga i zniszczenia ostatecznie jego odpowiedzialność, przekonywując go, że cok
page0237 — 236 Radziejowski, późniejszy kardynał, zasmuconemu królowi Janowi-Kazimierzowi
page0241 238 świętych i silny wiarą, że Pan przez jego usta poda to co dla słuchaczy na pożytek
page0249 246 darzył zaszczyty, ale nawet o jego osobistej pomyślności miał staranie. Radziwiłł pocho
page0279 271Senat padły później, dla tego senatorowie ich do ostatnich chwil Rzeczypospolitej zasiad
page0289 POEZYE EMPEDOKLESA. 283 490 — a wygnanie jego w Peloponezie przyjmiemy za fakt niewątpliwy
page0290 288 z nieba, którym spalił naczelnika i jego ludzi. Jednak trzeci raz, z rozkazu Boga, posz
IMG42 (11) MESTRA 234 MESTRA 234 tem miasta Siris. Później Eol Młodszy i jego brat, synowie Ame. mi
rpism Zad .7. wedle podpowiedzi dr Konorskiego, to wyjątkowość rozkładu wynika z jego matematycznej
29 (270) Schemat 3 Kształtowanie przedmiotu promocji miasta Droga od obiektywnych cech miasta do ryn
IMG84 żeń (przeciążeń), w postaci jego ograniczonej plastyczności. Dobrym wyborem jest w takim przy
46 bem w prawym boku! Ciołek Poniatowskich jest bury, postaci jego nicby pozatem zarzucić nie można,
66879 Manga?ntasy rysowanie jest łatwe7 I iDZ)nwczYmh ) mtiĄCY w>atk % Ruch nie musi być ogran
DSC01066 (7) XXIV WSTĘP bywaniu się Wokulskiego z piwnicy Hopfera pojawia się dużo później niż relac

więcej podobnych podstron