PSYCHOLOGIA. 305
samych wrażeń i uczuć co zwierzęta, choć w niższym stopniu. Roślina jest przystępną smutkowi i radości, bo gdy traci liście, jest to objaw smutku, czasem nawet rozpaczy, podobnież jak ludzie namiętnie poruszeni rozdzierają szaty i targają włosy, a gdy znowu się zieleni, widocznie wraca do uczuć radosnych. Jakkolwiek ten sam Rozum, czasem także zowiący się óuy/ij, przebywa we wszystkich jestestwach żywych, nie we wszystkich jednak dochodzi do tej samej doskonałości. Jak bowiem woda przybiera zawsze formę naczynia, w którem się mieści, tak duch krępowany kształtem cielesnym, do niego musi się stosować. Tylko w człowieku objawia się 011 najswobodniej, bo też postać ludzka najdoskonalsza ze wszystkich. Tak układ ciała jak misterna zgrabność członków, zapewniają nam istnienie odrębne, wyższe; ręce zwłaszcza są najcenniejszym z darów, jakie nam Opatrzność udzieliła; za pomocą tego narzędzia doskonałego urzeczywistniamy najdelikatniejsze j3omysły. Ręce umożebniły cywilizacyą na ziemi. Myśl ta również głęboka jak prawdziwa, przywodzi mi na pamięć wykłady Branissa, który tak zawsze unosił się w psychologii nad ręką ludzką, że ją uważał za szósty zmysł człowieka. W istocie ręka nasza nie jest podobną do łapy zwierzęcej, bo nietylko jest organem chwytnym, jak u małpy, lecz osobnym przyrządem czucia. Czujemy wprawdzie całą powierzchnią ciała, z wyjątkiem owych punkcików w skórze ludzkiej, które żadnych nie doznają wrażeń, ale zmysł dotykania inaczej się objawia w ręce, zwłaszcza w kończynach palców, inaczej zaś w reszcie ciała. Ręka czuje bardzićj szczegółowo i delikatnićj każdy przedmiot, a może ludziom pozbawionym wzroku, zastąpić nawet w pewnćj mierze ten najszlachetniejszy z zmysłów*).
Psychologia jego przeważnie oparta na teoryi niezliczonych pierwiastków. Wrażenia zmysłowe są podstawą i pobudką wiedzy naszej, bo za ich pośrednictwem poznajemy rzeczy zewnątrz nas; ale wszystkie są z natury swojćj niedokładne i błędne, bo i zmysły same bardzo są ułomne. Każda rzecz (n. p. słodycz), wydaje się zmysłom czemś jednolitem, choć żadna nie składa się z jednćj wy-
*) O powstaniu i życiu roślin zob. Arist. de plant. c. I. p. 815; c. 2. init.; Tlwophr. Hist. plant. III. 1,4. O zwierzętach: Arist. de gen er. animal. III. 6. init.; IV. i; Plut. placit. philos. V. 7; Arist. de respir. 2. O znaczeniu ręki dla rozwoju ducha Arist. de part. anim. IV. 10. p. 687. W szkole jego cytowano często wiersz: Xei(jiov oXXv/uivMv nohi/itjtię 'A&tjrr , jak poświadcza Syncell. chroń. p. 149.
20