333
do siebie przywiązał. Walczył także szczęśliwie, mimo obustronnych zmian losu, z Knejem Pompejuszem r. 76, z Rzymu z 30,000 ludzi do Hiszpanii przybyłym w r. 74 Sertorjusz zawarł związek z Mitridatem (ob.) który przysłał do niego posłówr. Pompejusz pomimo pomocy jaką z Rzymu otrzymywał i mimo zwycięztwa, które mianowicie Metellus odniósł nad sprzymierzeńcami Sertorju-sza, przekonał się, że tenże wszędzie mu staje na zawadzie i nakoniec wraz z Metellusem musiał z wielką stratą odstąpić od oblężenia Calagurris (Calahor-ra). Ale i sam Sertorjusz był także osłabiony. Zostający, przy nim rzymianie zganili mu że przez politykę sprzyjał hiszpanom. W tak przykrem położeniu będąc Sertorjusz stał się porywczym i do okrutnych czynów gotowym. Nakoniec niegodziwy Perperna, niezadowolony z podrzędnego stanowiska swojego przy Sertorjuszu zmówił się z dziesiecią rzymianami na jego zgubę, a oszukany przez nich Sertorjusz, w r. 72 poległ od ich mieczów w czasie uczty na którą go zaprosili.
Servais (Adryjan Franciszek), znakomity wirtuoz na basetli, u. r. 1807 w Hal pod Bruxellą, był w konserwatoryum belgijskiem uczniem Platela; później grywał w orkiestrze teatru a od r. 1831 w Paryżu. W r. 1834 rozpoczął podróże artystyczne po Anglii, Hollandyi, Niemczech i Rossyi. W roku 1842 dał kilka świetnych koncertów w Petersburgu i tu się ożenił. W roku 1845 osiadł w Bruxelli, zkąd robi czasami wycieczki artystyczne. W roku 1858 i 1866 grał w Warszawie. Napisał na basetlę mnóstwo najeżonych trudnościami kompozycyj eleganckich, jak: Koncertów, Fantazyj, Airs va-ries i t. p. Gra jego nader świetna i wykończona, zbyt jest zimną i manie-rowaną, by w zupełności zadowolnić mogła słuchacza głębiej muzykę pojmującego.
Serwacy (święty), biskup, zasiadł na stolicy pasterskiej w Tongres wtenczas, kiedy wielki Atanazy, całej potęgi talentów swoich używał na obronę prawdy przeciwko błędom Aryjusza. Był on jednym z liczby biskupów sprowadzonych rozkazem cesarza Konstantyna w Rimini i dzielnie się zastawiał wykrętom aryańskim. Gdy Atanazego zmuszono opuścić dyecezye własną. Serwacy zaszczytnie go w swojej przyjął, podczas jego wygnania. Czynny także miał udział w sprawie Kościoła na soborze w Sardyce. On przepowiedział najazd Hunnów na Gallijo. Dla odwrócenia tak straszliw-ej klęski, duchowieństwo i szlachta Franków wyprawili Serwacego do Rzymu, aby się modlił na grobach świętych apostołów' Piotra i Pawła. Przez wiele dni z kolei leżał u tych grobów bez żadnego posiłku; powracającego schwytali Hunnowie przez czas krótki w więzieniu trzymali, a wielością cudów jego zadziwieni wypuścili na wolność. Umarł Serwacy w Maestrychcie r. 384 po 37 latach piastowania godności pasterskiej i w tamecznej kollegijacie znajduje się cząstka jego relikwij. Miasto Tongres złupione i zniszczone przez Attylle niedługo po śmierci świętego Serwacego wr dniu 13 Maja. L. R.
Serwaczyński (Stanisław), znakomity skrzypek, ur. r. 1781 w Lublinie z ojca Michała, dyrektora muzyki przy tamtejszym kościele katedrąlnym. Zwrócił już na siebie uwagę koncertami w r. 1818—19; naiwiększą zaś wzię-tość wyrobił sobie r. 1832 w Wenecyi, gdzie go z Paganinim porównywano. Roku 1837 został naczelnikiem orkiestry w teatrze wr Peszcie i głównie przyczynił się do założenia instytutu muzycznego w tern mieście. Roku 1840 zjechał do Lwowa i objął naczelnictwo orkiestry w nowym przez hr. Skarbka wybudowanym teatrze; był oraz dyrektorem muzyki przy kościele Bożego Ciała (Dominikańskim). Zmarł we Lwowie d. 30 Listopada r. 1"59. Gra jego była