355
WROŃSKIEGO ŻYCIE I PRACE.
Do str. 337 Nr. 78.
Sprawozdanie o tem dziełku podali M. A. Baraniecki w „Ateneum" 1881, I. str. 548 —55G i S. Dickstein: „w Bibliotece Warszawskiej" 1881, Tl. str. 128 — 135, oraz „w Roczniku pedagogicznym" tom I. 1882, str. 259—264.
Do str. 339 Nr. 79.
O „prawie najwyższem" Wrońskiego dowiedział sie Dubois - Reymond od Richelota i z artykułów Transona w „Nouvelles Annales de mathem." Oto słowa Dubois-Reymonda: „Herr Abel Transon sprickt sein Befremden dariiber aus, dass die Mathematiker keine besondere Yorliebe fiir die Wronski’schen Gesetze an den Tag legen. Ich muss das Urtheil der Mathematiker in Schutz nehmen. Be-trachten wir Wronski’s allgemeines Ergebniss, dass er irgend eine Function f(x) in jede Reihe der Form J0ę>0 (x) + (x) + ... zu entwickeln lehrt, wel-
cher Art die Functionen ą0 9, . . . auch sein mbgen, so liegt wie mir scheint, die Sache so: Ist die Moglichkeit der Entwickelung nachgewiesen oder wahr-scheinlich gemacht, so ist Wronski’s Coefficientenbildung, weil sie fUr alle Reihen dieselbe ist, und dalier im gegebenen Fali iiusserst verwickelt ausfallen muss, im Allgemeinen unbrauchbar. Man versuche z. B. die Coefficienten der Entwickelung nach Kugelfunctionen auf dieseWeise zu bestimmen Steht dage-gen die Moglichkeit der Entwickelung selbst in Frage, so ist die Form der Coefficienten wieder zu verwickelt, um die Convergenzpriifung der Reihe, in der sie auftreten, zur ermoglichen. Aus diesen Grunden scheint, wenigstens vor der lland, den Wronski’schen Ergebnissen nur ein formales Interesse zuge-sprochen werden konnen. Von Anwendungen, die auf andere Reihenformen fiihren, abgesehen, wird man indessen Wroński darin nur beipflichten konnen, dass er das Hauptgewicht auf die Form A0 tp0 (z) + At (z) +.. . legt, in der das Argument gleichsam aus der individuellen Function, die nur noch in den Coef ficienten A steckt, herausgeholt ist".
Do str. 341 Nr. 104.
Henry Ch. Cercie chromaiiaue, prdsentant tous les compMments et toutes les harmoniet de couleurs etc. Paris 1889.
Na str. 38 mowa jest o gammie Wrońskiego; na str. 42 czytamy: „L’exis-tence d’une relation entre la thóorie de Gauss et la thóorie de musiąue a ótó entrevue pour la premiero fois par Hoiśne Wroński Son disciple le comte Ca-mille Durutte c’est efforcó dans une longue serie des travaux de justifier cette in-tuition. Mais ces doux n’ont point ąuitte le terrain purement mótaphysique etc.«
Do str. 342.
„Revue Philosophique“ XXVI, str. 416, 1888; Correspondance: „Sur 1'introduction de la philosophie de Kant en France11.
Króciutka notatka S. Dicksteina o Wrońskim, jako jednym z pierwszych autorów, którzy pisali we Francyi o filozofii Kanta. Samo dziełko Wrońskiego nie było jeszcze wówczas znane piszącemu.
Do str. 342 Nr. 110.
W rozprawie tej podano związek metody Wrońskiego w metodami dawniejszemi Daniela Bernoulli’ego, Eulera, Lagrange’a i t. d., oraz późniejszemi: Sterna, Fur-stenaua i t. d.