399
ażeby wpływ obalić Sieciecha. Jakoż wojewoda oddalonym został z dwora królewskiego i na wygnanie skazany. Gdy Władysław Herman podzielił królestwo między Zbigniewa i Bolesława, Sieciech obrażony poniżeniem swojem, przejednał starego króla; wtedy obaj bracia znagliii ojca, że wraz z nimi ruszył i miał obledz wojewodę w jego obronnym zamku Sieciechowie. Władysław Herman zaślepiony do Sieciecha, pragnąc go ocalić, wsiadł w nocy na łódkę z trzema dworzanami, przepłynął Wisłę i z nim się połączył. Oburzeni synowie tym postępkiem ojca, pospieszyli opanować ważniejsze grody i warownie, co zmusiłu króla, że zawarł z nimi pokój, pod warunkami, iż pobrane sobie od synów zamki, spokojnie do śmierci trzymać będzie, a Sieciecha nie-tylko od siebie, ale z granic kraju oddali. Tak zakończyła się domowa wojna. Sieciech z ojczyzny wywołany, na Rusi szukał przytułku, a lubo później przez Bolesława do Polski wrócił, skruszona jego potęga, dawnym blaskiem już nie zajaśniała. Z utajoną zemstą nikczemnie namawiał skrycie Zbigniewa, ażeby wystąpił przeciw bratu, a kiedy w otwartym boju r. 1108 schwytanym został do niewoli i król Bolesław zwołał radę wojenną, jak ma ze Zbigniewem postąpić, Sieciech obecny natarczywie nalegał, ażeby śmiercią ukaranym został; winy bowiem jego są tak wielkie, że gdyby żelaza brakło, pazurami rozszarpanym być powinien. To jest ostatnie wspomnienie o wojewodzie Sieciechu, które kronikarze nasi o nim zapisali. K. Wl. W.
Sieciechów, miasteczko rządowe w gubernii ipowiecie Radomskim, nad odnogą Wisły, od stacyi pocztowej Granica mila 13/7 odległe, osada wielce starożytna, przez Sieciecha, wojewodę Krakowskiego założona. Później, niewiadomo atoli w której epoce do rzędu miast policzona. Buntujący się Zbigniew przeciw ojcu Władysławowi Hermanowi uwięziony został r. 1096 w zamku tutejszym, należącym do Sieciecha młodszego, woj#wody Krakowskiego i pod jego straż oddany. Miarkując Konrad książę Mazowiecki, iż synowiec jego Bolesław Wstydliwy zamyśla zrzucić z siebie i z państwa stryjowską opiekę, osadził go wraz z matką Grzymisławą r. 1233 w klasztorze, gdzie wysiedziawszy kilka miesięcy, ujść zdołali za pomocą Mikołaja opata benedyktynów tutejszych. Władysław Jagiełło ustanowił w r. 1406 w mieście Sieciechowie targi i dwa jarmarki do roku, które zatwierdzając Zygmunt III w roku 1632 przyczynił trzeci jarmark Podczas rokoszu Zebrzydowskiego roku 1607 stanęli związkowi w Sieciechowie, ażeby bliżej będąc obradujących w Warszawie stanów uniwersałem swoim na uniwersał sejmowy odpowiadać mogli. Klasztor pó-benedyktyński poza tern miasteczkiem znajdujący się, teraz w'e wsi Opactwo zwanej, należy do najdawniejszych w kraju naszym fun-dacyj. Założenie jego przypisują powszechnie Bolesławowi Chrobremu. Zni— szczonym jednak będąc kilkakrotnie przez późniejsze przebudowania tak dalece przeistoczonym został, że w nim, dziś nawet XV wieku budownictwa śladu nie dopatrzy. Stawiany z ciosowego kamienia w krzyż z wieżą na czele i z trzech stron otoczony klasztornemi murami. Po supressyi zakonu w r. 1819, gdy klasztor zamknięto, pozostał tylko kościół ogromnych rozmiarów, który teraz znajduje się wr stanie na pół rozwalonym. Dotychczas na murach jego widać starożytne malowanie, które pomimo zaniedbania i wilgoci zwraca na siebie uwagę. Wielkość kościoła jego w ewnętrzna i zewnętrzna powierzenowność świadczą o dawnem bogactwie klasztoru. Teraz i kościół zam.eniony został na śpichrz przez dzierżawcę dóbr rządowych Opactwo. Przy kościele znajdują się jeszcze wielkich rozmiarów budynki gdzie mieścili się Benedyktyni, stanowią one kąt, którego każdy bok ma niemniej sto kroków. Według podania