507
jem swoje wzruszenia winno było tej wielkiej inspiracyi chrześcijańskiej miłości. We wszystkich swoich pismach, zarówno miał na celu poprawę obyczajów i zwrócenie serc ku rzymsko-katolickiemu wyznaniu. Ztąd wypływała polemika, którą stosownie do ducha czasu wszystkie niemal dzieła swoje napełnił, ztąd polityczne zasady zgodne z dążnością katolickiego Kościoła, a stosowane do stanu potrzeb i obyczajów narodu. Naukowość jego nosi także cechę spótczesną, biegły w teologii i obeznany z dziełami ojców Kościoła, nie gardził pomocą i nauką pisarzy świeckich, lecz zbyt się za nimi nie ubiegał. Najwięcej czytywał pismo święte. Kaznodzjejstwo wszakże było głównem jego powołaniem, w tym też zawodzie szczególniej odznaczył się i wzniósł do niedostępnej prawie dla innych wysokości. Ta wymowa, którą porywał i zadziwiał współczesnych i która zwabiała ku niemu takie tłumy słuchaczów, że najobszerniejsze świątynie pomieścić ich nie mogły, nie straciła dotąd swego uroku. Z jakaż potęgą przemawiać musiała do dusz ożywionych szczerą i pełną religii wiarą, płynąc zwłaszcza z ust kapłana, który z wewnętrznemi łączył wszystkie przymioty zewnętrzne mówcy, postawę szlachetną i ujmującą żywe i swobodne ruchy, głos przyrodzonem czuciem umiarkowany, płynny, dźwięczny, donośny, i ten wyraz nakazującej powagi, w którym zdawała się mieścić, wszystka wielkość i majestat prawdy. Jeśli jednak w wymowie kaznodziejskiej, Skarga prawdziwą stanowi u nas epokę, to niemniej wysokie zajmuje miejsce we względzie ojczystego języka, w którym, jak się wyraził Witwicki był cudotwórcą i jego przemożnym panem. Wprawdzie Rej, Górnicki, Bielski, Cypryjan Bazylik, Wujek, przyłożyli się znacznie do ogładzenia mowy polskiej i usposobienia jej na narzędzie odpowiednie potrzebom kaznodziejstwa, nikt przecież tyle co Skarga nie wydobył z niej mocy, bogactw i wdzięku, nikt na jej uprawę tak przeważnie nie wpłynął, i pod tym względem pozostanie on na zawsze najwyborniejszym wzorem. Prace autorskie Skargi dzielą na historyczne, polityczno i kaznodziejskie. Wyliczamy je w porządku jak wychodziły, ze wszystkiemi edycyjaini, gdy prawie każde jedne od drugich się różnią. Są one następujące: I) Contradictiones et antilogiac scholae calcinisticae, (Wilno, druk. Radziwiłł, 1576, w 4-ce; wydanie 2-ie, Bruns-berga, 1707, w 4-ce). 2) Pm SS. EnchariMin contra haeresim Zwingłia-
nam ad Andream Volanum, praesent.iam Corporis Domini Nostri, Jesu Christi in eodem Sacrammto anferentem Libri lll, (tamże, 1576, w 8-ce; wyd 2-ie, tamże, bez roku, in folio, wyd. 3 -ie, Brunsberga, 1707, w 4-ce, toz w dziele kazania przygodne (Kraków, 1610, in folio). 3) 0 jedności Kościoła Hożego pod jednym pasterzem i o greckim od tej jedności odstąpieniu, (Wilno, 1577, w 8-ce i, z przypisaniem księciu Konstantemu Ostrogskiemu, w któ-rem Skarga prace swe kaznodziejskie wspomina, i daje po sobie poznawać, że ma nadzieje księcia nawrócić. Ponieważ zas dzieło to przeciwnicy starali się wygubić, tak że w lat kilka stało się nadzwyczajną rzadkością, przeto autor nieco zmieniwszy w treści, wydal je powtórnie pod tytułem: 4) O rządzie i jedności Kościoła Bożego pod jednym pasterzem, i o greckim i ruskim od tej jedności odstąpieniu, (Kraków, 1590, w 8-ce). Oba te pisma wiele narobiły wrzawy, czytała je i odpowiadała na nie Ruś, obudziło to naukowe życie, ale skończyło się smutnie. 5) Żywoty świętych Starego i \owego Zakonu na każdy dzień przez całą rok, do których przydane są niektóre duchowne obroki,, nauki przeciw kacerstwom dzisiejszym, ktemu kazania krótkie na te śwęta, które pewny dzień w miesiącu mają, (Wilno, w druk. Radziwiłła, 1579, In folio, druk gocki: wyd. 2-ie; Kraków, u Piotrkowczyka 1585, in folio