scandjvutmp11801

scandjvutmp11801



31

słanie, już się więcej nie podniósł; utknąwszy głową w łachmanach, kąsał je, rwał i płakał.

Jakuci w milczeniu skupili się dokoła ognia.

—    Znalazła sobie nareszcie Simaksin narzeczonego — próbował żartować Andrzej, lecz słowa jego tylko na twarzy Tunguza wywołały wymuszony u-śmiech; inni unikali wzajemnie swego wzroku, a kiedy na dworze psy zaszczekały zajadle, z okrzykiem: .Reny! Dżjanha!" chwyciwszy odzież, jaka się znalazła pod ręką, skwapliwie z jurty wybiegli.

Noc była pogodna; mrok rozwidnił się, gdyż księżyc pełen, świecący, o wyraźnych i ostro zarysowanych krawędziach, jak świeżo w obieg puszczona moneta, wzbił się już wysoko ponad równinę. Z dziedzińca jurty, która, podobnie jak inne zimowe sadyby tej miejscowości, stała wśród łąk, widać było wszystko dokoła, jak na dłoni. Przed* jurtą rozpościerał się step śnieżny, miesiącem wysrebrzony; za jurtą majaczyły białe jak zastygła piana zarośla. W nich to właśnie coś trzeszczało, kotłowało się, ku nim uparcie zwracały sie pyski ujadających psów. Nagle gałęzie rozstąpiły się i na jasną polanę wyskoczyło kilka ciejM..

—    Psy pfzywiązać! Otworzyć wrota zagonu ! Żwawo! — krzyczał Andrzej.

Reny, spłoszone głosami i widokiem biegnących ludzi, stanęły, zbiły się do kupy, nastroszyły uszy i rogi. Para ich oddechu, rozsiana podczas biegu w powietrzu, otoczyła ciemne ich postacie muślino-' wym, przyświecającym obłokiem. Czarne, rosochate poroża chwiały się nad nimi, jak krzaki, kapryśnym wichrem szamotane. Trwało to krótką chwilkę. Na trzask nieprzestających się łamać gałęzi zwierzęta drgnęły przerażone, zarzuciły na tył rogi i rozprószyły się na wszystkie strony, jak krople wody, ude-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
78414 image 121 tego pasma górskiego sięga panowanie Persów, ludy zaś na północ od Kaukazu już się o
•    II fala już się skończyła - nie da się zwiększyć zysków, przez oprawę struktury
zaproszenie do kościoła książeczka (5) bmp i czy postanawia już nigdy więcej nie robić podobnych r
14884 jak wyleczyłem dziecko z dysleksji0034 poprzednie problemy nie powróciły i już nigdy więcej ni
DSC00324 V. OŁICZNER: KSIĄŻKI O WYCHOWANIU    311 ćwiczy a uczy dziatki, co Już się w
KSE6153 II L20 1648 168 na nas niewinnie następował, jednak pomniąc na krew swoję chrześeiańską, ab
uzdrowienie6 świętą. Wróciłam do swojej ławki i rozpłakałam się. Ogromny spokój spłynął na mnie i j
Bez nazwyW rtość” — żartowały przyjaciółki, „O, nie — broniła się — już nigdy więcej żadnych
scandjvutmp19201 -140 Paweł zarumienił się. , — Nie mam więcęj — odpowiedział — mówiłem wam, że tyl
scandjvutmp2ce01 mówi, co pan chce... Niech pan zwlecze, ile się da... Niech pan się niczego nie bo
192 bmp i, drzewo stało się najpiękniejsze wśród wszystkich drzew 205 jw ogrodzie. Nigdy więcej już
Bez nazwyW ność" — żartowały przyjaciółki. „O, nie — broniła, się — już nigdy więcej żadnych

więcej podobnych podstron