scandjvutmp130 01
53
wyraz cichej tęsknoty. Ujbanczyk tracił odwagę, patrząc w te oczy szczere, dobre, ale jakieś obojętne, w siebie zapatrzone; daremnie Dżjanha deptał go w nogę i szturchał w bok coraz mocniej, daremnie szeptał:
— Proś, głupcze! Na co czekasz jeszcze? Juże-śmy wszystko zjedli 1
Tak, zjedli już wszystko, wypili, a miejscowe pojęcie przyzwoitości nie pozwalało siedzieć dłużej, niby wyczekując na więcej: wstali więc, wzdychając, i poczęli się odziewać. Dżjanha był mocno na brata rozgniewany i grubiańsko wyszarpnął mu swoją czapkę z ręki, którą ten wziął przez pomyłkę. Gospodarz świecił im, skubiąc brodę w zamyśleniu, nie wiedząc, nie słysząc, jak sobie przymawiali. U progu ścisnął im mocno ręce na pożegnanie.
— Ach, ty ciuro! ach, ty dudo! Dlaczegożeś nie prosił? — wymawiał Dżjanha bratu.
— Ty tego nie rozumiesz, Dżjanha — bronił się chłopak łagodnie — gdyby on był taki, jak inni!
— Gdyby był taki, jak inni, toby nie dał, a tak da. Chcesz? ja pójdę I
— Nie, już lepiej ja sam — odrzekł po chwili namysłu i, zmitrężywszy jeszcze czas jakiś, zdjął czapkę i pociągnął za rzemień u drzwi.
Cudzoziemiec uprzątnął już ślady wieczerzy i siedział przy stole, pochylony nad książką.
— Ach, to wy. Czegóż chcecie? Czy nie zapomnieliście czasem czego? — zapytał podnosząc głowę na stuknięcie drzwi.
— Ja... nic... tylko... wybacz pan, że tak z pu-stemi rękoma... Pożycz rubla... Niepohamowany czujemy niedostatek... na wieki wieków... amen! — bąkał Jakut, kręcąc czapkę i nie podnosząc oczu z ziemi.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
scandjvutmp127 01 45 45 dźwięku pieniędzy Ujbanczyk poznał, że grają i z niepokojem zaczął wypatrywascandjvutmp12b 01 290 wyraz miłości rozniecić w nich gorącą, nieszczęsną namiętność; ich humor bywascandjvutmp1b7 01 399 nieudolność, raelancholiją, tęsknotę do kraju, a może także i szał miłosny, sascandjvutmp1fa 01 190 dów, ani do Ujbanczyka, gdyż brody wśród roztopów nie potworzyły się jeszcze,scandjvutmp3c 01 53 Inne jeszcze bardzo wydatne spostrzegamy odcienia w językach; okazują one iizyczscandjvutmp53 01 53 szcze mniej mleko zwierzęce: nie masz więc nic lepszego jak iść za naturą. Dziecscandjvutmp110 01 40 KOMWIA. •fezuza utajonego, Zbawcę i Pana naszego, Przyjmijmy do serca szczerze.scandjvutmp18c 01 - 104 - ie. £• I.won Je - zu - aa u - kry - tescandjvutmp54 01 77 jest kodeksem najwznioślejszej i najczystszej moralności; dla tego te! przyjęłymodlić olej ea niob o odwagę patrzenia śmierci w oczy. Ale ozie choiały jednak działać, być komuś poImage018 (53) Jerzy Chromieć, Stanisław Lindner Ciągi ortogonalne mają tę szczególną zaletę, iż ich2012 12 18 53 02 281 Dokumentacje towarzyszące kościowe drogi. Dane te pozwalają wytyczyć dokładniescandjvutmp1df 01 163 rzony siał oparty o górną część ogrodzenia i patrzał na tonące zwolna w otchłascandjvutmp1ed 01 177 szczupak, i rano i wieczorem i na obiad : szczupak ! Od takiego jadła i my chuscandjvutmp1fc 01 Czas jakiś stali w milczeniu pośrodku pokoju. Janek patrzał w okno, a stara matkascandjvutmp2e7 01 ścigającym ich snopem światła, za którym wślad leciały kule coraz celniejszych strscandjvutmp86 01 127 przedmiotów; i tak światło nie jest rzeczywiście żółte, kiedy oczy nasze w żółtscandjvutmpc3 01 865 11# Śpiew. Klonowskiego. Zmi - luj si^ Bo -te &nbwięcej podobnych podstron