356
kie wnioski, albowiem wielkie zwierzęta mogą się utrzymać i żyć drobnemi ziołami; a wreszcie nie możnaby przez to dowodzić izby nie miały być dawnićj wszystkie organiczne istoty stosownie do łudzi olbrzymów wielkie. Nie upatrujemy fizycznego niepodobieństwa istnienia olbrzymów czyli ras ludzi siedm lub ośrn stopowych, a może i wyższych, pomimo że to jest dziś rzecz bardzo wątpliwa. Ale wspomnimy jeszcze o jednem świeżem, ważnćm zdarzeniu.
W ziemi Edeisa, ku rzece łabędzićj, Ludwik Freycinct napotkał ślady stop ludzkich zadziwiającej wielkości. Na sto lat przedemną, mówi on, Ylaming podobnież uczyuił postrzeżenie: „Spostrzegliśmy na pobliskim brzegu rzeki wiele śladów ludzkich nadzwyczajnej wielkości “ Widziano inne ślady ogromnych stóp, w przystani * Henryka Freycinet,. tudzież nad rzeką łabędzią, a nawet spostrzeżono z daleka olbrzymów na półwyspie Perona w ziemi Endracht. Przypuszcza wprawdzie Freycinet, że ludzie ci okazali się może takiemi w odległości z przyczyny optycznego złudzenia (mirage), albo wydawało ich takiemi powietrze napełnione w'krajach podzwrotnikowych woduemi waporami, które niezmiernie powiększają wszelkie przedmioty.
Łatwo byłoby dowieść, że jeżeli ród ludzki mógł zmaleć w których wiekach i w jakimkolwiek klimacie, czy to przez wyrodzenie się, czy przez wielkie zepsucie obyczajów, to przecież pewna że nie wiele ubyło mu wzrostu od przeszło czterdziestu wieków. Uważa Norden że trumny dawnych Egipcyjan, znajdowane w najwyższćj piramidzie, bynajmniej nie dowodzą wyższego nad dzisiejszy nasz wzrostu. Toż samo pokazuje się na mumijach mierzonych w katakumbach i pieczarach egipskich (1). Wolno jest zmyślać poetom że dawni bohaterowie byli istotami nadprzyrodzonemi, olbrzymami, jak nam Homer wystawia Dyjomeda syna Tydejusza, lub zapalczywego Ajaxa, albo Hektora rzucającego skały na nieprzyjaciół. Starcy, co to ustawicznie chwalą przeszłość, czując się osłabio-nemi przez wiek, utrzymują że dawniej ludzie byli silniejsi, jak mówi Juwenalis:
(1) Norden, 1oyuge dEgypte et de yubie, Copenhague 1755 in folio, t. I, part. IV, p. 75. Toż samo widzimy na dawnych posągach. Te co nie kolosalną, ale zwyczajną mają wielkość, nie przechodzą naszego pospolitego wzrostu.