136
postępują torem nałogów, zwyczajów, wystawiając sobie, że oni tylko są rozsądni, rozumni, gardzą swemi braćmi, biją się bez nienawiści i nieznając się nawet; wierzą dla tego, źe ich ojcowie wierzyli; wszyscy karmią się próżnością, uważają się za panów świata, a przecież wszyscy są nieszczęśliwi, wszystkich śmierć zmiata, uprząta miejsce dla innych po nich następujących, równie próżnych, równie godnych politowania jak ich poprzednicy!
W życiu narodów jest pewny stopień tak wzniesienia się jako i upadku, z którego rzeczy ludzkie koniecznie cofać się muszą; te wahania się to na przód, to wstecz, prawie zawsze opierają się o pewne granice, oddziaływanie bywa zawsze równe sile działającej, byleby nadzwyczajne nadużycia nie potargały wszystkich ogniw ludzkiej spóleczności. To też właśnie spostrzegamy w historyi państwa rzymskiego, i w dziejach Europy, zacząwszy od średnich wieków aż do naszych czasów, jak to uważali Montesąuieu, Robertson i Wal-lace (1).
Bywają więc epoki wyludnienia rodu naszego, bywają klęski co go dziesiątkują. Azali niezależnie od morowych chorób i głodu, było tyle w Europie ludzi, po krwawych napadach północnych ludów na państwo rzymskie, zacząwszy od panowania Nerona aż do Teodozyjusza, jak widzimy ich dzisiaj? Pomijając tyle domowych wojen, między różnemi pretendentami do panowania w Rzymie, pomijając zgubę więcej jak trzydziestu dwóch cesarzów w przeciągu niespełna jednego wieku, kiedy na sprzedaż wystawione było cesarstwo, komuż nie wiadomo ile to okropnie wytępili Teutoni, Sarmaci, Kwadowie, narkomanie, Frankowie, Burgundowie. Wandale, Goty,
O
(1) Przyczynami wyludnienia, według Wallace, są różność religij nowożytnych od starożytnego polyteizmu; zwyczaj zaniedbywania ubogich; nierówne prawa do spadkowych majątków i prawo starszeństwa , uciążliwość rządów, jak np. na Wschodzie, mniej proste obyczaje i wielu ludzi bezżennych. Rec/ier. sur la populution, pag. 99 i 174. Rzymianie spustoszyli i wyludnili świat podobnie jak każde wielkie nad miarę panstwo. Wallące, tamie, str 134. Dla tego w małych państwach bardziej pomnaża sie ludność nfż w wielkich str. 125 .
W Węgrzech, np. najwięcej przeszkadza pomnażaniu się ludności to, że sami tylko magnaci mają prawo posiadania gruntów, których przez to większa część leży odłogiem przeznaczona na wygon dla bydła ; prawie toż samo widać w Hiszpanii. Nic zaś nie przyczyniło sie*tyle do pomnożenia ludności Francyi, nawet wpośród okropnych zaburzeń* Jak podział wielkich majątków.