182
wodami i morzami, bogate w muł nagromadzony wylewami rzek, napływami z przyległych gór i miejsc wyższych: bywają to grunty częstokroć bagniste i mokre, przerżnięte kanałami i jeziorami, żywiące ludy płodne i częstokroć rybożywne, podległe chorobom układu limfatycznego. Takiemi są w Europie mieszkańcy nad morzem Baltyckiem, a nadewszystko Niderlandczycy, Geldryjanie, Hol-lendrzy i Brabanci wpośród swych polderów; podobnemi są ludy osiadłe przy ujściach Niemna i Wisły, między swemi hafami, tudzież mieszkańcy łagun weneckich w głębi odnogi adryjatyckićj, takiemi dalćj ludy w okolicach Czarnego morza lub Fazy (Phasis) i dawnćj Kolchidy; dalćj mieszkańcy Delty, Nilu w Egipcie; mieszkańcy podobnych napływowych gruntów nad Gangezem i Indem w Azyj; mieszkańcy cieśniny Ormus, tudzież odnogi perskiej i siamskiej, a nare-szczie wszystkie ludy najżyzniejszych okolic otoczonych rzekami, jak w Mezopotamii, między Eufratem i Tygrem; w Derab, między Gangesem i Dżumnach, jako tćż w środku Chin gdzie rzeki Żółta i Błękitna łączą swe wody tysiącznemi kanałami i jeziorami, i t. d. Dodamy do nich większą część narodów nadmorskich, które znajdując w' obfitćm rybołówstwie i handlu niewyczerpane źródła bogactwa i rozmnażania, wysyłają roje osadników na różne pobrzeża.
GATUNKI I RASY ŁUDZI.
ARTYKUŁ I.
O odmianach rodu ludzkiego w ogólności.
Non hic centauroi, non gorgonas, harpiaiqae Inyenies: hominem pagina nostra sapit.
Martialis, l. X, epigr. IV.
Człowiek jest kosmopolitą (obywatelem świata); niezliczone jego rodziny rozsypały się po całej kuli ziemskićj; od spieki podrówni-kowej aż między przybiegunowe lody, jego okręty i łodzie obiegły ocean we wszystkich kierunkach; najodleglćjsze wyspy, pustynie i skały, które się zdawały najniedostępniejszemi ujrzały człowieka, króla ziemi, jak obejmował w posiadłość to odwieczne królestwo