117
ezcm jest, bo nowy warmiński biskup zdolnościami świecił, i blaskiem pana polskiego.
Następca Benedykta XIV, Klemens XIII już nie kimdyutoryę biskup-stwa, a samo biskupstwo musiał Krasickiemu w Rzymie zatwierdzić. Na mocy bulli papiezkiej, nuncyusz Visconti na dniu 28 grudnia 1766 w kościele Teatynów na Długiej ulicy poświęcił Krasickiego na urząd biskupi. Odbyła się ta uroczystość z nadzwyczajnym blaskiem. Sam król się na niej znajdował. Był z kolei Krasicki trzydziestym siódmym warmińskim biskupem, a od czasów panowania polskiego na Pomorzu po upadku krzyżaków, dwudziestym trzecim: jako Ignacy piórwszy, nosił imię naksiążęcój swej stolicy.
W wilię nowego roku odprawił Krasicki w kollegium Sgo Jana w Warszawie uroczyste nabożeństwo za duszę swojego poprzednika biskupa. Odśpiewano liczne wigilie, a na końcu eksekwii obrządkiem biskupim miał mszą śpiewaną biskup kujawski Załuski, którego wyprzedził teraz w wysokim urzędzie swoim, młody jego niegdyś koadyutor. Załuski i kondukt żałobny odprawił. Nazajutrz po nowym roku (2 stycznia 1767) książę biskup warmiński złożył w zamku przed królem przysięgę na dostojność senatora Rzeczypospolitej.
Nie zaraz wyjechał do Warmii książę biskup, bo musiał się jeszcze w stolicy nacieszyć nową swoją godnością. Przy wielkich swoich zdolnościach miał w latach młodych dosyć próżności. Nikt temu nie mógł zaprzeczyć, że zrobił los świetny. Chciał przed Warszawą, przed senutorami i bracią szlachtą okazałością książęcą i zbytkiem zaświecić. On nie przywykł od lat młodocianych szczędzić grosza, i żyć w mierności. Miał zawsze dobra wielkie i utrzymanie magnackie. Tentz sam nie mógł zrachować dochodów swoich, i nic dziwnego, że z początku jakby olśnił od blasku własnej osoby i własnego znaczenia.
Czynny był jednak nadzwyczaj. W pierwszych dniach stycznia jeździł zaraz do Skierniewic, do księcia Prymasa złożyć mu swoje uszanowanie, jako naczelnikowi kościoła polskiego. Władysław Alexander Łubieński chorowity starzec, zdrów wtenczas właśnie, przyjął noworodzącą się gwiazdę z pewnćm odznaczeniem na swoim starożytnym zamku. Ale zaledwie wrócił ze Skierniewic Krasicki, zaproszony pospieszył do Radzynia w Lubelskie W odwiedziny do generała artylleryi litewskiej Eustachego Potockiego na familijne uroczystości. Generał wydawał córkę swoję za mąż za księcia Sangu-szkę Btarostę czerkaskiego, a ogromna liczba gości zjeżdżała się już do Radzynia ze stolicy i ze stron rozmaitych. Chociaż chciał generał prywatnie obchodzić zaślubiny córki pierwszego lutego, dla uczczenia dnia urodzin księcia biskupa, kazał Potocki rano ze stu dział zamkowych dać ognia, a około jedenastej z rana w kaplicy pałacowej nastąpił obrząd pobłogosławienia państwa młodych. Po obiedzie zaczęły się tańce, gości coraz więcej przybywało. Nazajutrz dopiero o siódmej wieczorem biskup warmiński dawał ślub w kaplicy nowym małżonkom. Pannę młodą prowadzili przed ołtarz: marszałek wielki litewski Sanguszko ojciec, i brat jej starszy. Ogon od sukni