387
ziemi, przy j^j wielkiej urodzajności, czyni rolnictwo mniej regular-nem; nie tyle też co u nas pewna tam jest własność, wydziera ją częstokroć chciwość lub spędza z niej nie znająca zapury przemoc; tak, iż właśnie najczęścićj zdarza się głód tam, gdzie zdaje się, że człowiek najpewnićj mógłby się spuścić na żyzność ziemi i przyjazny klimat.
Dla tego uważać trzeba jako wielkie dobrodziejstwo natury, że w umiarkowanych, pośreduich krajach najwięcej umieściła zwierząt i roślin użytecznych dla człowieka, który je przeprowadza z sobą w najodleglejsze okolice. Widzieliśmy, że zboże, winorośl, owocowe drzewa z familii różyczkowatćj, okółkowej, kryżowej, strączkowej, słowem wszystkie jadalne, pożywne rośliny, mają za ojczyznę kraje umiarkowane. Podobnież zwierzęta ssące, przeżuwające, ptaki z rodu kurzego czyli drób’, wszystkie wyszły pierwotnie, z krajów umiarkowanych, i powiększej części od niepamiętnych czasów stały się domowemi. A tak wyjąwszy renifera i łosia, których natura darowała biednym mieszkańcom przybiegunowym , a zaś wielbłąda, tak dalece usposobionego do piasczystych , spiekłych pustyń Afryki i Arabii, widzimy, że wół, lub dziki żubr, bawół, żubr amerykański, dalćj argaii i muflon były pierwotnćm źródłem naszych domowych kóz; jeleń, giemza, dalej jednokopytowe, jako to koń i osieł, lub wielokopytowe, jakiemi są dzikie świnie, a wreszcie większa część podwójnozębnych, gryzących, obfity dający nam połów, jako to zające, króliki, i t. d., wszystkie są właściwe umiarkowanym krajom.
W rzeczy samej, wypadało aby zwierzęta przeżuwające rozmnożyły się tam, gdzie najwięcćj jest roślin trawiastych, któremi te zwierzęta żyją; ten sam także pokarm pociągnął za sobą ziarnożer-ne ptaki a mianowicie cały rodzaj kurzy. Kura żyje jeszcze dziko w górach na północ Indostanu; bażant pochodzi z nadbrzegów Fazy, w llingrelii (starożytnej Kolchydzie); paw’ z Indyj północnych; indyk z Wirginii; a lubo są jeszcze innne gatunki kurze w krajach między-zwrotnikowych, jako to hokkos, w Ameryce, perlica, w Numidyi, to przecież kuropatwa i przepiórka, kulik, cietrzew, jarząbek, i t. p. rozpościerają się aż po śniegach północnych, równie jak gołębie, i skowronki. Takiemi są jeszcze tysiączne gatunki ziarnem żywią -cych się ptaków, już to przywiązanych do miejsca, już odlatujących