364
i gniewliwe, a przy tćm podległe apopleksyi i rozdęciu serca, lub wielkiej żyły pulsowćj.
Piękne rozmiary postaci, czyli równe i proporcyjonalue rozwinięcie wszystkich organów stanowiłoby zdrową silną budowę ciała, jaką obiecywali sobie starożytni z gimnastycznych ćwiczeń i pię-ciorakich igrzysk, które nadawały równą dzielność wszystkim członkom. Sławny posąg Polikleta, pod wyobrażeniem doryfora (straży uzbrojonej dzidą), wystawiał kation, to jest najpiękniejszą proporcyją ciała ludzkiego obok moralnćj doskonałości. To pewna, że nasze suknie ze wsżystkiemi sznurówkami, wiązaniami i nasz pokojowy sposób życia, nie dozwalają nam osiągnąć tych pięknych rozmiarów, jakie podziwiamy w starożytnych posągach Apollina, Laokoona, potykającego się gladyjatora, i t. d. W szczęśliwych tylko, umiarkowanych klimatach (irecyi, gdzie mnićj potrzeba brać na siebie odzieży, gdzie można swobodniej używać ćwiczeń ciała, tam to muszkularny układ ciała w najpiękniejsze układa się kształty, tam natura w swem rozwijaniu się nie ma żadnego przymusu; kobiety dochowały tam jeszcze swych nadobnych rysów, które przypominają jeszcze Helenę i Aspazyją.
Napróżno szukalibyśmy prawdziwćj piękności w ciałach niema-jących owych rozmiarów, które stanowią moc połączoną z wdziękiem i łatwością wszelkich poruszeń. Nie znali ich wszystkich nawet najsławniejsi malarze starożytni; albowiem Plinijusz zarzuca Parnazyjuszowi, że dał swym figurom zbyt krótki tułów w porównaniu z członkami, lecz według Appellesa pićrwszym był Askle-piodor, który się dobrze poznał na dobrych rozmiarach ciała, i uchwycił jego wzorowe proporcyje.
Lubo nie znamy wszystkich proporcyj, które oni uważali za najprzyzwoitsze dla pięknego składu ciała, uczy nas jednak Witru-wijusz jakie były powszechnie przyjęte. Ciało ludzkie powinno było wynosić ośm razy wziętą długość głowy. Długość zaś głowy stanowiła odległość jćj wierzchołka od końca brody. Tę wysokość ośmiu głów dzielono na cztćry równe części. Takąż długość naznaczono rozciągnionym na krzyż rękom; tśk więc postać stojącego człowieka zamykano w zupełnym kwadracie, lub opisywano człowieka leżącego, z rozwartemi nogami i rozciągnionemi’ rękami